Uczniom ze Szkoły Podstawowej w Wierzbicy już nigdy nie zabraknie wody do picia. Dzięki sponsorowi, którego pozyskała dyrektor, zamontowano „źródełko”, z którego – jak w amerykańskiej szkole – można się napić albo nalać wody do bidonów.
Problem z brakiem wody, na który w tegoroczne, czerwcowe upały skarżyli się rodzice uczniów podstawówki z Wierzbicy można uznać za skończony raz na zawsze. – Udało nam się pozyskać sponsora, Lubelski Węgiel Bogdankę, dzięki któremu specjalistyczna firma zainstalowała nam w budynku szkoły źródełko – mówi Marzanna Jakuta, dyrektor SP w Wierzbicy.
Źródełko to w rzeczywistości przypominająca umywalkę, specjalna instalacja z systemem filtrów. Dzięki nim bieżąca woda, doprowadzona z gminnego wodociągu nadaje się bez przeszkód do picia. Wodę można pić z bezpośrednio nad poidełkiem, jak w amerykańskich szkołach, albo napełniać nią bidony, kubki albo butelki.
Zakup i montaż urządzenia, za które zapłaciła Bogdanka, kosztowały 5 tys. zł. – Dzięki temu, że woda pochodzi z gminnego wodociągu i nie musimy jej dodatkowo zamawiać u dystrybutorów w butlach, oszczędzimy rocznie kilka tysięcy złotych – mówi dyrektor Jakuta. (bf)