Akcja poszukiwawcza nad Jeziorem Białym zakończona

Straż Pożarna, Policja, nurkowie i ratownicy z chełmskiego oddziału RWR brali udział w poszukiwaniach mężczyzny, który zostawił na plaży ubranie i zniknął. Podejrzewano, że mógł się utopić. Prawda okazała się zgoła inna.

W niedzielę (9 czerwca) przed południem dyspozytor numeru alarmowego 112 otrzymał informację o pozostawionych rzeczach na plaży nad Jeziorem Białym w Okunince. Na miejsce dyżurny niezwłocznie skierował zastęp straży i policję. Do akcji przyłączyli się również ratownicy z chełmskiego oddziału Ratownictwa Rzeczpospolitej Polskiej, którzy tego dnia ćwiczyli nad Białym. Na miejsce wezwano również specjalistyczną grupę wodno-nurkową, której zadaniem było przeszukanie dna jeziora. Akcję po kilku godzinach zakończono. Nie przyniosła ona żadnego rezultatu. Kolejnego dnia okazało się, że postawienie na nogi wszystkich tych służb i formacji było bezcelowe. – Ustaliliśmy, że pozostawione w niedzielę na brzegu Jeziora Białego ubrania i rzeczy należały do mieszkańca powiatu włodawskiego, który odpoczywał w Okunince. Po zakończeniu plażowania mężczyzna udał się na spoczynek. Nie potrafił wyjaśnić, dlaczego nie zabrał ze sobą swoich rzeczy – tłumaczy asp. szt. Kinga Zamojska-Prystupa z KPP we Włodawie. (bm)