Aktywni i milcząco przyczajeni

Jedni interpelują, zabierają głos i pytają jak najęci, inni milczą i nie pytają w ogóle. Sprawdziliśmy aktywność świdnickich radnych 2,5 roku po wyborach, czyli na półmetku samorządowej kadencji.


Gdyby aktywność i jakość pracy radnych mierzyć wyłącznie ilością składanych interpelacji, niekwestionowanym liderem w Radzie Miasta Świdnik byłby Marcin Magier (klub burmistrza Waldemara Jaksona), najmłodszy z radnych. Od początku kadencji skierował już do burmistrza ponad 100! wniosków dotyczących różnych problemów zgłaszanych mu przez mieszkańców. Radny jest znany również z tego, że swoją działalność często relacjonuje za pomocą mediów społecznościowych; często również zabiera głos i włącza się w dyskusje prowadzone na różnych internetowych forach. Swego czasu na Facebooku pojawiały się komentarze, że niedługo Marcin Magier „będzie wychodził z lodówki”. Bądź co bądź radnemu zapału do działania najwyraźniej nie brakuje. W miesiącach największych obostrzeń związanych z pandemią był np. jednym z wolontariuszy dostarczających zakupy starszym i osobom objętych kwarantanną, a zimą wspólnie z przedstawicielami Młodzieżowej Rady Miasta odśnieżał miejskie parkingi.

Jeśli chodzi o ilość interpelacji dalej w kolejności jest przewodniczący rady miasta, Włodzimierz Radek (również z klubu burmistrza) z liczbą ponad 40 pism, a następnie radni Maciej Kantor (Świdnik Wspólna Sprawa) i Grzegorz Doroba (klub KO), którzy złożyli po ok. 30 interpelacji. Niewiele mniej aktywna na tym polu była również radna Magdalena Szabała (ŚWS), która interpelowała ponad 20 razy. Kilkanaście interpelacji w ciągu minionych 2,5 lat złożyli radni Mariusz Wilk (ŚWS) i Robert Syryjczyk (klub KO), a po kilka radni Krzysztofa Kamińska, Waldemar Białowąs i Stanisław Skrok (KO) oraz radni klubu burmistrza Katarzyna Denis, Tomasz Kociński, Roman Kozak, Andrzej Krupa, Janusz Królik, Mirosław Tarkowski i Janusz Królik. Raz interpelowali Kazimierz Bachanek i Stanisław Kubiniec, a żadnej interpelacji jak dotąd nie składali radni Aleksander Suski i Kazimierz Patrzała (również klub burmistrza).

Interpelacje, choć ważne, bo najczęściej dotyczą spraw sygnalizowanych przez mieszkańców, to jednak zaledwie wycinek działalności radnych. Równie ważna jest aktywność na komisjach a także sesjach, które od jakiegoś czasu mieszkańcy mogą oglądać w internecie.

Jednym z najczęściej zabierających głos na sesji jest radny R. Syryjczyk. Da się zauważyć, że z wnikliwością studiuje projekty uchwał i inne dokumenty. – To właściwy człowiek na właściwym miejscu – mówi o koledze z klubu W. Białowąs, szef klubu radnych KO. – Bardzo aktywny, konsekwentny, merytoryczny, a przy tym otwarty na mieszkańców, słuchający ich zdania i w razie potrzeby reagujący. Jest również dociekliwy w kwestiach formalno–prawnych i gospodarności miasta. Myślę, że to najaktywniejszy z radnych.

Pytania władzom miasta – nie zawsze wygodne, jak na opozycję przystało – lubią zadawać również  radni W. Białowąs i M. Wilk. W dyskusjach na temat uchwał i podejmowanych stanowisk często też biorą udział radni A. Krupa, J. Królik, S. Kubiniec, K. Bachanek, a w tematach dotyczących ochrony zdrowia i spraw społecznych chętnie udziela się także radny M. Tarkowski.

W obecnej kadencji Rady Miasta Świdnik zasiadają tylko trzy kobiety, choć to i tak o jedną więcej w stosunku do poprzedniej kadencji. Biorąc pod uwagę aktywność pań na sesjach, głos zdecydowanie najczęściej zabiera radna Magdalena Szabała (ŚWS).

– Wszyscy nasi radni są zaangażowani i podchodzą poważnie do swojej pracy, ale gdybym musiał wskazać jedną najbardziej aktywną osobę, to pewnie byłaby to właśnie Magda Szabała – mówi radny M. Wilk ze Świdnik Wspólna Sprawa. – Bardzo się przykłada; jest i zawsze była zaangażowana w sprawy społeczne. Bardzo „aktywny” jest również radny Marcin Magier. Widać, że bardzo mu zależy, aby zabierać głos; aby jego nazwisko i zdjęcia pojawiały się w mediach. Wiele jego interpelacji dotyczy takich spraw, które jako radny mógłby załatwić inaczej i szybciej, np. dzwoniąc do odpowiedniego wydziału.

Z kolei radny M. Magier jako najbardziej oddanego obowiązkom członka RM Świdnik wskazuje przewodniczącego W. Radka. – Cechuje się ogromną empatią do innych ludzi i zawsze chce wspierać mieszkańców w codziennych trudnościach. Wykazuje się otwartością na współpracę z innymi samorządami, potrafi czerpać dobre wzorce i adaptować je na nasze lokalne warunki. Zawsze mogę liczyć na jego otwartość, wsparcie i doświadczenie samorządowe. Dla mnie jako młodego stażem i wiekiem radnego Pan Przewodniczący jest pewnym wzorem – chwali kolegę M. Magier.

A jak w powiecie?

Biorąc pod uwagę sesje rady powiatu tu do najbardziej aktywnych radnych z pewnością można zaliczyć byłego starostę, a dziś radnego Dariusza Kołodziejczyka  (klub radnych KO-PSL). Praktycznie nie ma sesji, by radny nie komentował poczynań swoich następców, w tym głównie starosty Łukasza Reszki, z którym często wchodzi w personalne spięcia. Stronnikiem radnego Kołodziejczyka w tych dyskusjach jest najczęściej inny radny tego klubu, Marcin Najda.

– Moim zdaniem to obok Jakuba Osiny jeden z najaktywniejszych radnych – mówi o M. Najdzie radna ŚWS, Edyta Lipniowiecka. – Często zabiera głos, zwraca uwagę na przepisy, ma duże doświadczenie samorządowe – w poprzedniej kadencji był przewodniczącym, jest też sekretarzem w gminie Piaski. Zabiera głos nie tylko w sprawach dotyczących mieszkańców, ale też w kwestiach formalno–prawnych i organizacyjnych. Jest takim głosem rozsądku, niestety nie zawsze słuchanym.

Jeśli chodzi o liczbę interpelacji najwięcej na półmetku kadencji (stan na sierpień br.) złożyli ich radni Świdnik Wspólna Sprawa: Jakub Osina (19) i Edyta Lipniowiecka (15), która znana jest również z tego, że chętnie spotyka się z mieszkańcami, doradza i stara się rozwiązywać zgłaszane jej problemy. Trzecie miejsce w tym „rankingu” zajmuje radny Grzegorz Osajkowski (klub KO-PSL), który złożył 9 interpelacji. Po kilka interpelacji złożyli natomiast radni: D. Kołodziejczyk, M. Najda, Anna Pytka (klub KO-PSL), Elżbieta Migut (KW KO), Arkadiusz Jurek, Arkadiusz Pszeniczka i Tomasz Szydło (KW PiS). Jak dotąd ani jednej interpelacji nie złożyli (nie licząc starosty Łukasza Reszki i wicestarosty Bartłomieja Pejo) jego klubowi koledzy: Radosław Brzózka, który przez pierwszy rok był członkiem zarządu powiatu), Andrzej Mańka, Zbigniew Twaróg i Franciszek Mróz, a także radny KO – Dariusz Tokarzewski.

– Większość radnych pełni jakieś funkcje w radzie są np. przewodniczącymi komisji czy członkami prezydium i z tego tytułu częściej zabierają głos na sesjach, ale na tle radnych, którzy sprawują tylko mandat na pewno wyróżnia się radny Tomasz Szydło. Zabiera głos zarówno w kwestiach oświatowych, społecznych jak i inwestycyjnych czy też stanowisk politycznych – chwali swojego klubowego kolegę starosta Ł. Reszka.

Najbardziej miarodajną oceną pracy i zaangażowania radnych będą zapewne kolejne wybory samorządowe. Kadencja trwa obecnie 5 lat, więc te odbędą się jesienią 2023 roku

(w)

News will be here