Konserwatorzy zabytków zrobili przegląd starych drzew rosnących wzdłuż al. Piłsudskiego. – Stwarzają realne zagrożenie dla przechodniów i kierowców. Prawie wszystkie są do wycinki. Poinformowaliśmy o tej sytuacji ratusz – mówi Paweł Wira, kierownik chełmskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie.
Pierwsza jesienna wichura narobiła sporo szkód w Chełmie i w całym powiecie chełmskim. Po niej nasz czytelnik zwrócił uwagę, że kolejne nawałnice mogą spowodować tragedię przy al. Piłsudskiego, gdzie rosną około 70-letnie uszkodzone drzewa.
Pracownicy chełmskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków zrobili w ostatnim czasie przegląd drzewostanu, po czym natychmiast wysłali w tej sprawie pismo do Urzędu Miasta Chełm i Zarządu Dróg Miejskich w Chełmie.
– Do wycinki nadają się prawie wszystkie drzewa rosnące wzdłuż alei Piłsudskiego – mówi Paweł Wira, kierownik chełmskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie. – Stwarzają realne zagrożenie dla przechodniów i kierowców. Są zaatakowane przez jemiołę i nie do uratowania.
W tej sytuacji nikt nie jest w stanie ocenić, w którym momencie mogą się złamać i przewrócić na przykład na przechodniów. Wysłaliśmy w tej sprawie pisma do urzędu miasta i zarządu dróg miejskich. Liczymy na szybką odpowiedź. Należy usunąć stare drzewa, wymienić ziemię i posadzić nowe drzewa. W tym przypadku to my wydajemy pozwolenie na wycinkę. mo
