Andrzej Gołąb zostaje

Andrzej Gołąb nadal będzie szefował Muzeum Regionalnemu w Krasnymstawie. Na razie przez dwa miesiące.

Dyrektorowi Andrzejowi Gołąbowi 28 lutego br. kończy się trzyletnia kadencja. Starostwo, mimo zapowiedzi, ostatecznie nie ogłosiło konkursu na to stanowisko. W ostatnich miesiącach panowało jednak przekonanie, że Gołąb straci stanowisko. Przez ostatnie trzy lata Gołąb co prawda zorganizował kilka istotnych wydarzeń kulturalnych, jak choćby wystawę zegarków Antoniego Patka, ale „stworzył” też atmosferę pracy, która dla części załogi stała się nie do zniesienia. Efektem tego były dyscyplinarne zwolnienia dwójki pracowników. Obie sprawy trafiły przed Sąd Pracy w Zamościu. Szereg zastrzeżeń do pracy dyrektora miała również komisja rewizyjna rady powiatu, która pod koniec ubiegłego roku przeprowadziła w jednostce kontrolę.

Zarząd powiatu choć nie ogłosił konkursu na stanowisko dyrektora, zapowiedział, że powierzy obowiązki dyrektora na kilka miesięcy osobie, która uspokoiłaby sytuację w placówce. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, poszukiwania takiej osoby wewnątrz muzeum zakończyły się fiaskiem – żaden z pracowników, który otrzymał taką propozycję, nie był zainteresowany. W tej sytuacji coraz bardziej prawdopodobne stawało się, że Gołąb dalej pokieruje Muzeum jako pełniący obowiązki dyrektora. Takie rozwiązanie było na rękę staroście Andrzejowi Leńczukowi, bo Gołąb, to bardzo dobry znajomy posłanki Teresy Hałas, której Leńczuk zawdzięcza fotel starosty krasnostawskiego i z której zdaniem bardzo się liczy.

I tak się stało. W piątek, 24 lutego, władze starostwa postanowiły powierzyć Andrzejowi Gołąbowi obowiązki dyrektora na okres dwóch miesięcy, od 1 marca do 30 kwietnia br. Starosta Leńczuk wyjaśnia, że o decyzji zarządu przeważyły aspekty prawne i finansowe, ale nie sprecyzował, co ma na myśli. A co z zapowiadanym konkursem? Starosta stwierdził, że na pewno się odbędzie, a o jego terminie zdecyduje zarząd powiatu… (s)

News will be here