12 września br. ma zakończyć się budowa chełmskiego aquaparku. Patrząc na to, co jest jeszcze do zrobienia, wydaje się, że termin zakończenia inwestycji może się przesunąć o kilka lub kilkanaście dni. Prezes spółki Chełmski Park Wodny i Targowiska Miejskie Zbigniew Mazurek tłumaczy jednak, że wykonawca zapewnił go, iż wszystkie roboty ukończy w terminie. Otwarcie obiektu jest planowane na pierwsze dni listopada.
– Dziennie na budowie pracuje 120 osób – mówi Zbigniew Mazurek prezes miejskiej spółki. – Postęp prac jest widoczny z każdym dniem. Wykorzystujemy też soboty. Na ostatniej naradzie wykonawca zapewnił mnie, że termin zakończenia wszystkich robót, czyli 12 września, jest niezagrożony.
Na budowie praca wre. Firma „Skanska”, generalny wykonawca aquaparku, prowadzi już roboty wykończeniowe. W miniony piątek 15 lipca, a więc na prawie dwa miesiące przed terminowym zakończeniem całej budowy, mogliśmy się naocznie przekonać, co już zostało zrobione, a ile prac należy wykonać, by aquapark mógł ruszyć z kopyta.
– W każdym z pomieszczeń coś się dzieje – mówi Zbigniew Mazurek. – Tempo robót napawa optymizmem. Gotowe są już wszystkie niecki basenowe. Chcemy najpóźniej do 15 sierpnia wykonać pierwsze próby szczelności. Nalejemy do nich wody, będą również pobierane próbki do badań. Sprawdzimy, jak działa cała technologia.
Aquapark, choć jego budowa nie jest jeszcze ukończona, już wygląda okazale. Zwłaszcza w środku. – Poczekajmy na zakończenie wszystkich robót – mówi prezes Mazurek. – Myślę, że wielu naszych mieszkańców będzie pozytywnie zaskoczonych. Dostajemy pytania, czy elewacja jest już gotowa, bo nie wszystkim się ona podoba. Otóż nie, ściany zewnętrzne budynku będą wyglądały identycznie, jak na wizualizacjach. Niebawem rozpocznie się montaż specjalnych płyt, przypominających imitację kredy. Niemalże gotowy jest już parking na blisko 100 miejsc, w tym pięć dla osób niepełnosprawnych.
Prace wykończeniowe obejmują również pomieszczenia przeznaczone do wynajmu. Do tej pory udało się znaleźć najemcę jedynie na sklep. – W ostatnich dniach dostaliśmy konkretne zapytania od osób zainteresowanych prowadzeniem caffe baru i restauracji. Będziemy zapraszać potencjalnych chętnych do kolejnych negocjacji – mówi Z. Mazurek.
Władze spółki ostatecznie zdecydowały się na urządzenie kręgielni. – Początkowo sądziliśmy, że pomieszczenie pod kręgielnię wynajmiemy firmie, która weźmie w najem caffe bar – wyjaśnia Mazurek. – Ponieważ chętnych nie było, zdecydowaliśmy, że kręgielnia będzie pod naszymi skrzydłami. Spółka będzie też zarządzała salami do squasha.
Trwa też nabór do pracy w aquaparku. Z ponad 100 osób, które odpowiedziały na ogłoszenie dotyczące zatrudnienia na stanowisku recepcjonistki, 30 zostało zaproszonych na rozmowy kwalifikacyjne. – Zależy nam na osobach umiejących się porozumieć w języku obcym, ze znajomością zagadnień z zakresu obsługi kasowej, a przede wszystkim wykazujących się dobrą komunikatywnością i podejściem do klienta – mówi Z. Mazurek. – Mamy także chętnych do pracy na stanowiskach hydraulika, elektryka, czy specjalisty od wentylacji, a więc odpowiedzialnych za funkcjonowanie kompleksu i konserwację urządzeń. Większość z nich to osoby z uprawnieniami. (ps)
