Asfalt z Ceramicznej?

Firma spod Zamościa, na działce po dawnym „Technobudzie” przy ul. Ceramicznej, chce wybudować wytwórnię masy bitumicznej. Na wieść o jej zamiarach mieszkańcy ruszyli z akcją protestacyjną. W ciągu kilku dni zebrali blisko tysiąc podpisów przeciwko lokalizacji inwestycji. W najbliższy czwartek odbędzie się poświęcone temu tematowi zebranie rady osiedla Rejowiecka.

– Kilka lat temu zewnętrzny przedsiębiorca chciał niemal w tym samym miejscu wybudować zakład przetwarzania odpadów i produkcji paliw alternatywnych – przypomina jeden z mieszkańców ul. Ceramicznej. – Chodziło głównie o przerób opon. Zasmrodziłby całą okolicę, ale zaprotestowaliśmy i do inwestycji nie doszło. Nie tak dawno przy szpitalu prywatny przedsiębiorca z Chełma zabiegał o budowę krematorium.

Całe szczęście, że miasto wzięło pod uwagę protesty ludzi i nie wyraziło zgody na realizację tego przedsięwzięcia. Teraz znów ktoś próbuje nam „umilić” życie. Czy nie ma w Chełmie wolnych terenów, na których takie inwestycje, jak wytwórnia masy bitumicznej, mogłyby powstać? Dlaczego inwestor nie chce zmienić lokalizacji i wybudować fabryki w strefie ekonomicznej, czy na ul. Towarowej? Z tego co czytałem w prasie, MPRD kiedyś próbowało sprzedać działkę, ale nie było chętnych – mówi nasz czytelnik.

O inwestycję przy ul. Ceramicznej, na działce dawnego „Technobudu”, zabiega firma „Drogmost” z siedzibą w Mokrem koło Zamościa. Niezbędne do uzyskania pozwolenia na budowę dokumenty jakiś czas temu złożyła w chełmskim magistracie. Obecnie trwa postępowanie zmierzające do wydania, lub nie, decyzji środowiskowej.

Urzędnicy – jak mówi Wiesław Michalski, właściciel przedsiębiorstwa „Drogmost” – nałożyli na inwestora nakaz sporządzenia raportu oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. – Opracowanie raportu już zostało zlecone specjalistycznej firmie. Zapewniam, że inwestycja będzie bezpieczna dla ludzi. Nie zrobię niczego, co może zagrażać zdrowiu i życiu okolicznych mieszkańców, czy też naturalnemu środowisku – twierdzi Michalski.

W jego słowa mieszkańcy Ceramicznej i sąsiednich ulic raczej nie wierzą. – Czytaliśmy w Internecie na temat funkcjonowania takich wytwórni i ludzie niemal wszędzie skarżą się na smród i unoszący się nad zakładami pył. Zapach gorącego asfaltu uprzykrza życie, w szczególności osobom, których domy stoją w najbliższej odległości od wytwórni.

Pamiętajmy, że w pobliżu planowanej lokalizacji zakładu produkcji asfaltu znajdują się też ogródki działkowe, jest również kąpielisko „Glinianki”. Z takich zakładów do atmosfery przedostają się szkodliwe substancje. Mówiąc krótko, nigdy nie zezwolimy na budowę zakładu wytwórni masy bitumicznej w sąsiedztwie naszych zabudowań. Niech inwestor szuka innego miejsca, z daleka od ludzi – dodaje inny mieszkaniec Ceramicznej.

Zaniepokojona planami firmy „Drogmost” jest też Danuta Dąbska, przewodnicząca rady osiedla Rejowiecka. – Wieść o planach inwestycyjnych przedsiębiorstwa rozeszła się bardzo szybko po całej okolicy. Ruszyliśmy z akcją protestacyjną. Mamy już prawie 1 000 podpisów mieszkańców sprzeciwiających się lokalizacji tego zakładu.

Zbieramy je dalej, wszystkie wraz z petycją dostarczymy prezydentowi Chełma, z nadzieją, że wyda negatywną decyzję. Rozmawiałam na ten temat z wiceprezydentem Arturem Juszczakiem, przedstawiłam mu stanowisko mieszkańców. Wierzymy mocno, że władze miasta nie zrobią nic przeciwko woli chełmian. Zachowają się identycznie, jak w przypadku zamiaru budowy krematorium przy szpitalu – twierdzi przewodnicząca Dąbska.

W czwartek, 25 kwietnia o 17.00 w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 3 przy ul. Rejowieckiej 76 odbędzie się zebranie rady osiedla poświęcone głównie planom budowy wytwórni asfaltu. – Na to spotkanie zapraszam wszystkich mieszkańców osiedla, a nawet całego Chełma, bo sprawa dotyczy nas wszystkich. Zaprosiłam także prezydenta Jakuba Banaszka i jego zastępcę – dodaje D. Dąbska.

Sprawę poruszył też radny miejski, Dariusz Grabczuk, który złożył do prezydenta Banaszka interpelację. – Chcę wiedzieć, bo mieszkańcy mnie o to pytają, czy przy Ceramicznej powstanie zakład produkcji asfaltu, czy też nie ma na to żadnych szans. Każdy, z kim rozmawiam na ten temat, jest zaniepokojony. Nikt nie chce mieszkać w sąsiedztwie firmy, która produkuje masę bitumiczną.

Jej właściciel musi pamiętać, że okoliczni mieszkańcy kupili akurat na tym osiedlu swoje działki, bo kierowali się ciszą i spokojem. Zdecydowanie lepsza lokalizacja na tego typu inwestycje to strefa ekonomiczna, czy tereny ul. Chemicznej, Hutniczej i Towarowej – stwierdził w rozmowie z Nowym Tygodniem Dariusz Grabczuk.

Pytanie dotyczące planowanej inwestycji przy ul. Ceramicznej, na jakim etapie znajdują się prace przygotowawcze, zadaliśmy też chełmskim urzędnikom. Odpowiedzialna za kontakty z mediami Wioletta Bielecka stwierdziła, że wniosek inwestora jest rozpatrywany i opiniowany przez Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Lublinie, Powiatowego Inspektora Sanitarnego i Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie”.

Zapewniła, że urząd miasta, wydając decyzje, bierze pod uwagę wszystkie aspekty, w tym także otoczenie mającej powstać inwestycji. Dodała, że do prezydenta nie wpłynął jeszcze żaden protest od mieszkańców. (s)

News will be here