Będzie skwer „Wołyński”. Jednak nie wszyscy radni byli „za”

Zlokalizowanie Skweru przy ul. Gdańskiej zaproponował prezydent Jakub Banaszek, fot. FB Jakuba Banaszka

Rada Miasta Chełm przyjęła uchwałę o nadaniu nazwy „Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej” skwerowi położonemu przy ul. Gdańskiej. Jednomyślności wśród radnych jednak w tej sprawie nie było.

Chełmscy urzędnicy wystąpili do Rady Miasta Chełm z wnioskiem o utworzenie „Skweru Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej”. Jakub Banaszek, prezydent Chełma, na swoim fejsbukowym profilu oznajmił, że według niego najlepszą lokalizacją na to będzie skwer naprzeciwko Placu Gdańskiego. Argumentował, że miejsce to wymaga uporządkowania, ale koszt tych prac wyniesie kilka tysięcy złotych, podczas gdy urządzenie nowego skweru byłoby dużo większym wydatkiem, na który miasta nie stać. Prezydent Chełma napisał na swoim profilu na Facebooku: „…Jednak głównym powodem jest miejsce, które docelowo może stać się jednym z ważniejszych miejsc, podczas spacerów, podczas zwiedzania naszego miasta. W założeniu powstałyby tablice informujące przy wejściu, a na samej górze, w przyszłości, monitoring i multimedialne tablice informujące o tych tragicznych wydarzeniach. Jednym z przedstawionych mi pomysłów jest wykorzystanie istniejących schodów, celem przedstawienia wszystkich miejscowości, wsi wołyńskich… których już nie ma…”.

Na komisjach poprzedzających sesję Rady Miasta Chełm (30 czerwca) radni opiniowali uchwałę w sprawie nadania nazwy „Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej” skwerowi położonemu przy ul. Gdańskiej. Jednomyślności w tej sprawie nie było. Radny Marek Sikora przypomniał, że w mieście jest już pomnik Piety Wołyńskiej, jest symboliczne miejsce, gdzie upamiętniana jest „krwawa niedziela” i powstać ma Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej.

– Jeżeli nadamy nazwę skwerowi, to będą oczekiwania społeczne. W tym miejscu trzeba będzie zachować szczególne zasady zachowania, żeby nie urazić pamięci pomordowanych rodaków. A co w sytuacji, gdy dojdzie tam do niewłaściwych zachowań? – pytał radny M. Sikora. – A jak roześmiane dzieci wbiegną i usiądą na ławce? To nie wypada, bo w tym miejscu będzie się chodziło prawie tak, jak po cmentarzu. Tam trzeba będzie ściszać głos. Powinno być poddane publicznej dyskusji, czy to dobre miejsce. Ta dyskusja została przeprowadzona na poziomie pan prezydent z pracownikami urzędu. A gdzie społeczeństwo, mieszkańcy?

Urzędnicy argumentowali, że mają w tej sprawie pozytywne opinie zespołu opiniującego nazewnictwo ulic, placów i innych miejsc oraz pozytywną opinię Rady Osiedla Śródmieścia. Dorota Cieślik, wiceprezydent Chełma, dodała, że prezydent Banaszek pytał chełmian o zdanie w tej sprawie za pośrednictwem swojego profilu fejsbukowego, a komentarzy, odpowiedzi i akceptacji było dużo. Ostatecznie, na sesji uchwała w sprawie nadania nazwy „Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej” skwerowi położonemu przy ul. Gdańskiej została podjęta 10 głosami „za”. Tak głosowali: Longin Bożeński, Mirosław Czech, Elżbieta Ćwir, Agata Fisz, Adam Kister, Joanna Lis, Irena Machowicz, Agnieszka Ostrowska, Edyta Rożek, Dorota Rybaczuk. Od głosu wstrzymało się 7 radnych: Maciej Baranowski, Dariusz Grabczuk, Piotr Jabłoński, Katarzyna Janicka, Mariusz Kowalczuk, Tomasz Otkała, Marek Sikora. Sprzeciwów nie było. (mo, fot. Facebook Jakuba Banaszka)

Uzasadnienie uchwały w sprawie nadania nazwy „Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej” skwerowi położonemu przy ul. Gdańskiej: „…W dniu 11 lipca 1943 roku – ukraińscy nacjonaliści wymordowali mieszkańców 99 wsi na Wołyniu, a także na terenie Galicji Wschodniej oraz części Lubelszczyzny i Polesia. Dzień ten przeszedł do historii jako „krwawa niedziela”. O tym, co stało się 11 lipca 1943 roku na Wołyniu, nie wolno nam zapomnieć tego dnia doszło do apogeum rzezi wołyńskiej, zginęło z rąk ukraińskich kilkanaście tysięcy Polaków. Na Ukrainie podważają te wyliczenia, jak również to, że UPA zaatakowała wtedy ok. 100 polskich wiosek. Pomimo upływu lat, pamięć o ich ofiarach wciąż w naszym społeczeństwie jest niewielka. Ofiary w zdecydowanej większości nie mają nawet grobów. Nasze społeczeństwo winno oddać hołd zamordowanym rodakom. Nie wolno nam zapomnieć o ich ofierze. Moralnym obowiązkiem jest trwałe upamiętnienie tamtych krwawych wydarzeń. Nadanie skwerowi nazwy „Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej”, przyczyni się do symbolicznego upamiętnienia pamięci o ofiarach zbrodni wołyńskiej poprzez, choćby symboliczne ale przecież trwałe, wpisanie jej w nazewnictwo Miasta Chełm”.