Boa dusiciel, kameleon, małpa

Chwilowa zachcianka czy egzotyczna pasja? Coraz częściej w naszych domach miejsce psa czy kota zajmuje… boa dusiciel, pyton królewski, legwan zielony bądź felsuma madagaskarska.

Egzotyczne zwierzęta wzbudzają niemałą fascynację. U niektórych na tyle dużą, że decydują się na trzymanie takich okazów we własnych domach. Należy jednak pamiętać, że aby hodować nietypowe zwierzęta spoza naszej strefy klimatycznej, trzeba mieć specjalne zezwolenie.

Zgodnie z ustawą posiadacz żywych zwierząt podlegających ochronie na podstawie umów międzynarodowych (gadów, płazów, ptaków i ssaków) ma obowiązek zgłosić je do rejestru. Wniosek trzeba złożyć do starosty właściwego ze względu na miejsce przetrzymywania zwierząt w ciągu 14 dni od wejścia w posiadanie okazu lub sprowadzenia go do Polski.

Aktualnie w Starostwie Powiatowym w Chełmie zarejestrowanych jest 11 egzotycznych zwierząt, z czego 5 zostało dopisanych w 2022 roku (m.in. felsuma madagaskarska i żółw grecki). Najpopularniejsze są gady, m.in. pyton królewski i pyton tygrysi ciemnoskóry.

Mieszkańcy miasta natomiast chętniej sprowadzają i opiekują się egzotycznymi zwierzętami. Wśród zarejestrowanych gatunków dominują gady i ptaki. W Chełmie mieszka obecnie 5 legwanów zielonych, 5 boa dusicieli, 10 pytonów królewskich, 5 pytonów tygrysich ciemnoskórych, 1 boa cesarski, 1 pyton zielony, 3 kameleony, 1 skorpion cesarski, 5 żółwi greckich, 2 żółwie stepowe, 3 papugi żako kongo, 3 ryżowce siwe, 2 myszołowy towarzyskie i jedna małpka marmozeta białoucha, z czego małpa, 5 węży i 2 kameleony doszły w ostatnim czasie.

Każde ze stworzeń wymaga innego podejścia i opieki, dlatego właściciel musi odpowiednio się przygotować. Decydując się na zakup węża, trzeba liczyć się z faktem, że nie będzie to przytulanka, a w razie ucieczki zwierzęcia należy liczyć się z konsekwencjami.

– Przede wszystkim liczy się zdrowy rozsądek – mówi chełmianin, który kupił dziecku ptasznika. – Wbrew pozorom ptaszniki są bezproblemowe, a te, które są dostępne w sprzedaży i nie trzeba na nie zezwolenia, są niegroźne. Można je karmić świerszczami i drewno jadami. Nie wydostaną się ze szczelnie zamkniętego terrarium. Raz tylko zostawiliśmy niedomknięte i pająk wyszedł przez szczelinę, syn znalazł go na półce z książkami – opowiada. (pc)

News will be here