Na miejskim boisku ze sztuczną nawierzchnią w końcu będą mogły odbywać się mecze ligowe juniorów i A-klasy. Przez prawie trzy lata było to niemożliwe, bo obiekt, choć nowo wybudowany nie spełniał wymogów bezpieczeństwa. Wystarczyło ruszyć głową i wydać parę groszy, by to zmienić.
Lubelski Związek Piłki Nożnej wydał zgodę na rozgrywanie meczów ligowych na poziomie juniorskim i A-klasy na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Wcześniej nie było to możliwe ze względu na brak zabezpieczeń za bramkami. Przeszkodę stanowił również murek i przęsła ogrodzeniowe, które znajdowały się w zbyt małej odległości od boiska. Teraz, po ponad dwóch latach okazało się, że można je w prosty sposób i tanim kosztem zabezpieczyć, dzięki czemu nie było przeciwwskazań, by LZPN wydał stosowne pozwolenie.
– Decyzja Komisji Weryfikacyjnej LZPN bardzo nas cieszy – mówi Łukasz Reszka, prezes MKS Avia. – To w znacznym stopniu usprawni nasze funkcjonowanie. Nie musimy się obawiać, że komuś stanie się krzywda. Wykonane prace zwiększyły także możliwości obiektu. Chce tu na przykład grać kadra wojewódzka. (opr. w)