Bożeński na czele rady

Choć oficjalnych koalicji w chełmskiej radzie miasta nie ma, Prawo i Sprawiedliwość ma swojego przewodniczącego. Został nim Longin Bożeński, na którego głosowało aż 21 radnych. Dwóch wstrzymało się od głosu. W kierowaniu radą pomagać mu będą Dariusz Grabczuk (Koalicja Obywatelska) i Maciej Baranowski (Postaw na Chełm). Nic natomiast nie ugrało PSL, choć Joanna Lis mocno przebierała nogami, by zostać wiceprzewodniczącą.

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że przewodniczący rady miasta Chełm zostanie wyłoniony spośród radnych: Postaw na Chełm, Koalicji Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Za najpoważniejszą kandydatkę, choć aż tak zdeterminowana nie była, uważano Agatę Fisz, która w ubiegły piątek – po 12 latach – oficjalnie zakończyła pracę jako prezydent Chełma. Warunek był jeden. Cała piętnastka miałaby poprzeć Fisz. Taki wariant wchodził w grę tylko wtedy, gdyby nowemu prezydentowi, Jakubowi Banaszkowi, nie udało się zbudować większości w radzie.

Nowy klub w radzie

Wszystkie karty ostatecznie ułożono dzień przed inauguracyjną sesją rady miasta. Z piętnastki najpierw wyłamały się Joanna Lis i Irena Machowicz, radne PSL, które rzekomo wcześniej zapewniały, że dołączą do klubu „Postaw na Chełm”. Nieoczekiwanie nogę z niego dał Ryszard Dżaman i cała trójka utworzyła nowy klub radnych o nazwie… „Nasz Chełm – PSL”.

Jak ustaliliśmy, w utworzeniu klubu palce mógł maczać kandydat na prezydenta z „Naszego Chełma” sprzed czterech lat, Mariusz Wieliczko, który w drugiej turze udzielił poparcia Jakubowi Banaszkowi. Do odejścia z „Postaw na Chełm” miał też nakłaniać innych radnych, po to tylko, by stworzyć co najmniej czteroosobowy klub i liczyć na ewentualną koalicję z Prawem i Sprawiedliwością. Plan na razie nie wypalił.

Koalicja Obywatelska ustąpiła

Im bliżej sesji, tym coraz mniej chęci, by poprzeć Agatę Fisz jako kandydatkę na przewodniczącą mieli też radni Koalicji Obywatelskiej. Dariusz Grabczuk miał mocno przekonywać radnych z „Postaw na Chełm”, by mimo wszystko to Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło swojego kandydata. – Uważam, że wcześniej czy później radni PiS doprowadziliby do tego, by przewodniczący wywodził się z ich klubu. Dlatego też lepszym rozwiązaniem będzie, jak radą od samego początku pokieruje radny Prawa i Sprawiedliwości – mówił przed sesją D. Grabczuk.

Po 12 latach…

I tak też się stało. „Postaw na Chełm” w takiej sytuacji w ogóle nie wystawiało swojego kandydata, zaś PiS na stanowisko przewodniczącego zgłosił najbardziej doświadczonego radnego w swoim gronie, ale również w całej radzie, Longina Bożeńskiego. On sam przewodniczył radzie w latach 2002-2006. W głosowaniu dostał aż 21 głosów, czego – jak stwierdził po ogłoszeniu wyników – nie spodziewał się.

Dwóch radnych wstrzymało się od głosu. Którzy? Nie wiadomo, bo głosowanie było tajne. – Cieszę się, że poparły mnie wszystkie formacje w radzie miasta, co pokazuje wynik głosowania. Nie jest to moja pierwsza taka rola, a mimo to jestem nieco zestresowany. W obecnej radzie zasiada wielu doświadczonych radnych, co zapewne pozwoli nam sprawnie przystąpić do pracy w obecnej kadencji – powiedział nowo wybrany przewodniczący.

Wygrał jednym głosem

Radni dokonali też wyboru dwóch wiceprzewodniczących. I tu doszło do małego zgrzytu. L. Bożeński wyjaśnił, że będą dwa oddzielne głosowania i zgłoszono dwie kandydatury, Dariusza Grabczuka z Koalicji Obywatelskiej oraz Macieja Baranowskiego z Postaw na Chełm. Gdy okazało się, że radni mają decydować, którego z nich wybrać, Stanisław Mościcki wycofał kandydaturę Baranowskiego. Grabczuka w głosowaniu również tajnym poparło 22 radnych. Jeden wstrzymał się od głosu.

Mościcki ponownie zgłosił Baranowskiego przy wyborze drugiego wiceprzewodniczącego. Jego kontrkandydatką była Joanna Lis z PSL, której bardzo zależało na tym stanowisku. Ona sama miała zabiegać o funkcję w prezydium rady również u Agaty Fisz, gdyby to była prezydent Chełma została wybrana na przewodniczącą. Ostatecznie w głosowaniu zwyciężył Baranowski, którego najprawdopodobniej poparli wszyscy radni Koalicji Obywatelskiej. Dostał w sumie 12 głosów, zaś na Joannę Lis zagłosowało 11 radnych.

Nie oznacza to, że Lis nie ma szans, by w tej kadencji zasiąść w prezydium rady. Jak powiedział Baranowski, statut miasta zezwala na powołanie trzech zastępców przewodniczącego. – Cieszy fakt, że tradycja została zachowana i w prezydium są reprezentowane wszystkie największe kluby radnych. Skoro powstał czwarty klub, być może trzeba będzie odejść od dotychczasowej reguły i powołać jeszcze jednego wiceprzewodniczącego – stwierdził.

Pierwsza sesja przebiegała w bardzo spokojnej, momentami wręcz przyjaznej atmosferze, bez żadnych utarczek słownych, a przewodniczący Bożeński zadbał o to, by od czasu do czasu na twarzach radnych i zaproszonych gości pojawił się uśmiech, nie stroniąc od żartobliwych powiedzonek. Rozpoczął ją zgodnie z prawem radny senior – Stanisław Mościcki.

Radni najpierw złożyli ślubowanie, a dopiero później mogli wybrać przewodniczącego i zastępców. Kolejne posiedzenie rady już w najbliższy piątek 30 listopada o godz. 9.00. Na nich poznamy składy poszczególnych komisji oraz ich przewodniczących. Rada powoła również nowego skarbnika miasta. Pełniąca tę funkcję od dwunastu lat Barbara Rozwałka ma zamiar przejść na emeryturę. (s)

News will be here