Koniec z beztroskim parkowaniem i zostawianiem auta przed budynkiem Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Stanęła tam brama otwierana zdalnie. To oznacza, że petenci też mają ograniczoną ilość miejsc parkingowych. Nie wszystkim się to podoba.
Wiosną br. chełmianie zauważyli, że przed biurowcem Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej montowana jest brama, odgradzająca część parkingu. Zwracali uwagę, że teraz wjazd na parking będą mieli nieliczni, pewnie uprzywilejowani. Pytali, gdzie mają parkować petenci. W ChSM tłumaczyli, że biurowiec przy ul. Lwowskiej 51 nie jest wyłączną własnością spółdzielni, tylko stanowi współwłasność.
Współwłaściciele nieruchomości partycypowali w kosztach remontu parkingu i miejsca parkingowe im się należą. Z myślą o nich instalowano bramę otwieraną, dzięki elektronicznemu systemowi. Ale chodziło też o to, aby uniemożliwić korzystanie z parkingu tym, którzy zostawiali auta na całe dnie, choć wcale nie pracują ani nie załatwiają spraw w biurowcu ChSM. Przez ostatnie miesiące brama była otwarta, ale w ubiegłym tygodniu ją zamknięto. To spowodowało kontrowersje.
Maciej Cieślak, zastępca prezesa ChSM, wyjaśnia, że brama otwierana będzie sygnałem GSM, za pomocą telefonów komórkowych. W ubiegłym tygodniu uruchamiano ten system i z tego powodu zamknięto bramę. Wiceprezes ChSM zapewnia, że współwłaściciele byli o tym informowani i dostali specjalne kody na telefony, dzięki którym będą mogli otwierać bramę sobie i swoim klientom. Po szczegóły odsyła do działu technicznego w ChSM. Wiceprezes ChSM mówi też, że dla petentów jest wydzielona część parkingu.
– Parking przy Lwowskiej 51 jest współwłasnością właścicieli lokali użytkowych budynku, którzy partycypowali w kosztach jego remontu – mówi wiceprezes Cieślak. – Obserwowaliśmy wykorzystywanie go przez osoby postronne, co powodowało brak miejsc dla użytkowników lokali. Na ich wnioski zamontowaliśmy bramę wjazdową na część parkingu, dla zapewnienia miejsc dla współwlaścicieli i najemców. (mo)
