Bramka Stali jak zaczarowana…

ChKS CHEŁMIANKA – STAL STALOWA WOLA 0:1 (0:1)


0:1 – Mroziński (18).

ChKS: Ciołek – Kożuchowski (60 Kanarek), Mazurek, Wołos, Brzozowski, Grądz (86 Giletycz), Brzyski, Wójcik (46 Bednara), Bonin, Kotowicz (64 Prytuliak).

Każda passa kiedyś się kończy. Chełmianka odniosła pięć zwycięstw z rzędu i podopieczni Tomasza Złomańczuka mieli apetyt na szóstą wygraną. Niestety, zeszli z boiska pokonani, choć do ostatniego gwizdka sędziego ambitnie walczyli o gola, który dałby im chociaż jeden punkt.

Początek meczu w wykonaniu gospodarzy był bardzo obiecujący. Od pierwszej minuty chełmianie ruszyli do ataku. Już po kilkudziesięciu sekundach gry z 18 m uderzał Grzegorz Bonin, ale 43-letni Tomasz Wietecha odbił piłkę do boku. W 4 min. po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Tomasza Brzyskiego, głową strzelał Łukasz Mazurek, lecz i tym razem Wietecha nie dał się zaskoczyć.

Chełmianka atakowała i w 16 min. miała kolejną okazję do zdobycia bramki. Bonin wypatrzył wychodzącego na wolne pole Huberta Kotowicza, jednak pomocnik Chełmianki zamiast uderzać na bramkę rywala, wdał się w drybling i stracił piłkę. Kiedy wydawało się, że gol dla miejscowych wisi w powietrzu, chełmianie stracili piłkę w środkowej strefie boiska. Przejął ją Piotr Mroziński i popędził w kierunku bramki Sebastiana Ciołka.

Rozpędzonego pomocnika Stali próbował jeszcze zatrzymać Michał Wołos, ale ten wygrał pojedynek biegowy z kapitanem gospodarzy i z 20 m huknął jak z armaty. Piłka wpadła w okienko, a Ciołek nie miał żadnych szans. Chełmianie niestety, nie zareagowali pozytywnie na utratę gola. W ich grze było wiele chaosu, mnożyły się niedokładne podania, po których Stal wychodziła z kontratakiem. Kilka razy pod bramką Ciołka zrobiło się gorąco, na szczęście goście nie potrafili sfinalizować swoich kontr. Rywale zawładnęli środkiem boiska, ale też byli dobrze zorganizowani w defensywie.

W drugiej połowie Chełmianka zagrała o niebo lepiej. Zdominowała przeciwnika i stworzyła sobie aż dziewięć dogodnych sytuacji strzeleckich. Zaczął w 47 min. Michał Grądz, ale znów na przeszkodzie stanął Wietecha. Minutę później z 18 m „bombę” posłał Brzyski, lecz i tym razem Wietecha nie dał się pokonać. W 51 min. po wrzutce Brzyskiego z rzutu wolnego główkował Kotowicz, jednak piłka poszybowała tuż obok bramki. W 56 min. powinno być 1:1. Na rajd prawą stroną boiska zdecydował się Wołos.

Wbiegł w pole karne i zagrał do niepilnowanego Grądza. Skrzydłowy Chełmianki z 12 m strzelił jednak zbyt słabo i prosto w ręce Wietechy. W 59 min. formę bramkarza Stali sprawdził Bonin, który uderzył piłkę głową, dośrodkowaną z rzutu wolnego przez Brzyskiego. Wietecha wybił jednak futbolówkę nad poprzeczkę. Po rzucie rożnym w polu karnym Stali powstało ogromne zamieszanie. Najpierw bliski zdobycia gola był Wołos, lecz Wietecha, jakimś cudem zdołał odbić piłkę. Dopadł do niej Paweł Myśliwiecki, ale i jemu nie udało się zdobyć gola.

Bramkarzowi gości tym razem z pomocą przyszedł jeden z obrońców, który wybił piłkę sprzed linii bramkowej. To nie koniec ataków Chełmianki. W 62 min. na indywidualną akcję zdecydował się Bonin, ale z 10 m strzelił tuż obok bramki. Stal popełniała błędy w obronie, których gospodarze nie potrafili wykorzystać. W 68 min. stuprocentową sytuację miał Myśliwiecki. Po ładnej wrzutce od Grądza uderzył piłkę głową, Wietecha sparował ją na słupek, a niebezpieczeństwo w ostatniej chwili zażegnał jeden z obrońców.

Kolejną świetną okazję w 75 min. zaprzepaścił Bonin. Będąc w sytuacji sam na sam posłał piłkę w boczną siatkę. Chełmianka do samego końca walczyła o wyrównującego gola. W 82 min. złą decyzję przed polem karnym przeciwnika podjął Jakub Bednara. Zamiast uderzyć, bo Wietecha odsłonił pół bramki, niepotrzebnie zagrywał do Brzyskiego. W ostatnich minutach gospodarze rzucili wszystkie siły do ataku, w polu karnym znalazł się nawet Sebastian Ciołek, jednak bramka Stali pozostała jak zaczarowana do końcowego gwizdka sędziego. Goście w drugiej połowie ograniczali się jedynie do kontrataków. Nie stworzyli sobie jednak ani jednej stuprocentowej okazji do podwyższenia wyniku.

Chełmianka w środę 21 kwietnia rozegra zaległe spotkanie z Wisłą Puławy. Mecz odbędzie się na Stadionie Miejskim w Chełmie o 17.00.(d)

News will be here