Brat przygotowuje się do gry w IV lidze

Starający się o licencję na grę w IV lidze Brat Cukrownik Siennica Nadolna ma jeszcze przed sobą sporo pracy. – Musimy zainwestować w obiekt, znaleźć spikera, czy kierownika ds. bezpieczeństwa – wylicza Stanisław Lubaś, prezes Brata.


Władze Brata Cukrownik wniosek o licencję do gry w IV lidzie już złożyły i już wiedzą, żeby spełnić wymogi muszą doinwestować swój obiekt w Siennicy Nadolnej. – Mamy np. obowiązek postawienia płotka odgradzającego trybuny od boiska – mówi Stanisław Lubaś, prezes Brata. – Musimy też stworzyć oddzielne wejście na stadion dla zorganizowanej grupy kibiców gości – dodaje.

Na tym nie koniec. Władze Brata muszą znaleźć przeszkolonego spiera, posiadającego stosowną licencję wydawaną przez wojewódzki związek piłki nożnej, a także osobę, która ma uprawnienia do pełnienia funkcji kierownika ds. bezpieczeństwa na imprezach masowych. – Co do zmian kadrowych mamy już pewne plany, ale za wcześnie, by je zdradzać. Teraz drużyna ma dwa tygodnie na odpoczynek. W najbliższy poniedziałek zarząd klubu spotyka się z trenerem Andrzejem Ignaciukiem, będziemy rozmawiać o przyszłości – zapowiada Lubaś. (k)

News will be here