Na środku ulicy zatrzymali auto, wysiedli i zaatakowali przechodniów. Dlaczego? Według rzekomych świadków zdarzenia powodem miało być nagłe wtargnięcie mężczyzn na jezdnię. Policja szuka sprawców pobicia.
W poniedziałek (17 lipca) po południu dyżurny chełmskiej komendy przyjął zawiadomienie o pobiciu dwóch chełmian (26 i 30 lat) na os. Dyrekcja Dolna. Do zdarzenia miało dojść dwa dni wcześniej, około godz. 22. Gdy mężczyźni przechodzili przez jezdnię przy ul. 11 Listopada (na wysokości apteki), z auta, które się przed nimi zatrzymało, wyskoczyło dwóch osiłków. Bandyci podbiegli do nich i zaczęli ich okładać pięściami. Po wszystkim wsiedli do samochodu i – jak gdyby nigdy nic – odjechali. Poszkodowanymi zajęła się załoga medyczna.
Jakie były powody napaści? Dlaczego mężczyźni (prawdopodobnie podróżujący srebrnym volvo) zachowali się w tak skandaliczny sposób? Chełmscy policjanci wyjaśniają sprawę i szukają sprawców, a rzekomi świadkowie brutalnego ataku na chełmian publikują w internecie swoją wersję zdarzeń. Według nich bandyci rzucili się na mężczyzn (jednego pobili praktycznie do nieprzytomności), bo tamci wtargnęli na jezdnię, zmuszając kierowcę volvo do hamowania… (pc)