Na trzy miesiące za kratki trafił 40-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna napadł i brutalnie zaatakował 66-latka, od którego żądał pieniędzy. Podczas zajścia pokrzywdzony zdołał uciec i o wszystkim poinformować przypadkowego przechodnia, który wezwał policję!
Do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań przy ulicy Północnej. Pokrzywdzony wynajmował jeden z pokoi. W pewnym momencie, przyszedł do niego znany mu z widzenia 40-latek. Mężczyzna był agresywny i żądał od emeryta pieniędzy. Gdy okazało się, że starszy mężczyzna nie posiada żadnej gotówki, zbir wpadł w szał. Zaczął bić rękoma i kopać pokrzywdzonego po całym ciele. Ofiara uciekła na ulicę i zaczepiła przypadkowego przychodnia. Na miejsce została wezwana policja.
Funkcjonariusze zatrzymali napastnika. Okazało się, że podejrzany był już karany za podobne przestępstwa. – Usłyszał zarzut usiłowania rozboju w warunkach recydywy. Grozi mu teraz kara do 18 lat więzienia – stwierdza komisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. LL
