Burmistrz Górski wróci do macierzy?

Pogłoski o rzekomym rozpadzie G9 były mocno przesadzone. Grupa wójtów, która jest w opozycji do władz powiatu chełmskiego, a głównie starosty Piotra Deniszczuka, powiększa się. Na ostatnim spotkaniu pojawił się Taduesz Górski, burmistrz Rejowca, który G9 tworzył, ale potem jego drogi z kolegami rozeszły się.

Grupa G9 powstała przed wyborami samorządowymi, które odbyły się w 2010 roku. Tworzyli ją samorządowcy z dziewięciu chełmskich gmin, którym udało się przejąć władzę w powiecie. Samodzielnie kierowali powiatem tylko przez jedną kadencję. W kolejnej weszli do koalicji z PSL, a starostą został Piotr Deniszczuk. Ta współpraca zakończyła się jeszcze przed końcem kadencji. W kolejnej, trwającej, Deniszczuk stworzył koalicję z PiS, a G9 pozostało w opozycji.

Wydawało się, że grupa nie przetrwa utraty władzy, ale sposób zarządzania powiatem i lokowania drogowych inwestycji połączył niezadowolonych wójtów. Grupa ma formalnie trzyosobową reprezentację w radzie powiatu, ale niezadowolonych z obecnych rządów radnych jest więcej. Dwoje opuściło szeregi klubu i partii PSL, a jeden odszedł z PiS. Niedawno zdecydowali się na współpracę z G9. Oficjalnie poinformowano o tym na marcowym spotkaniu grupy w Dorohusku.

Na ostatnim spotkaniu, które odbyło się w Dubience, pojawił się z kolei Tadeusz Górski, burmistrz Rejowca. Był on jednym z twórców grupy, ale jego drogi z kolegiami rozeszły się. Mówi, że zawiódł się wtedy na współpracy, bo powiat pod ówczesnymi rządami G9 nie realizował prawie żadnych inwestycji w gminie Rejowiec, pozwolił na likwidację Liceum, nie wykonał dróg w ramach prac poscaleniowych w kilku miejscowościach.

– Zostałem zaproszony na spotkanie przez burmistrza Hieronima Zonika i uważam, że pomimo tych zaszłości trzeba rozmawiać i współpracować – mówi burmistrz Górski. – Nie zadeklarowałem jeszcze, że wracam, bo chciałbym najpierw poznać zamierzenia kolegów i ustalić ewentualne zasady tej współpracy. Ale zgadzam się z nimi, że w powiecie nie dzieje się dobrze, że starosta popełnia błędy, że brakuje konwentów, które kiedyś były regularnie organizowane i na których zapadały wspólne decyzje co do inwestycji. Zamiast tego starosta sam decyduje i narzuca swoją wolę pozostałym samorządom. A wystarczy zerknąć na sąsiadów z powiatu krasnostawskiego. Tam odbywają się takie spotkania, a samorządowcy szanują się nawzajem. A w naszym powiecie wójtowie rywalizują, jakby byli swoimi przeciwnikami.

Burmistrz mówi, że nie podobało mu się zachowanie starosty na dożynkach powiatu chełmskiego, które odbyły się w Wierzbicy. To, że witał gości, których nie było, a pomijał tych, którzy pojawili się, np. posła Krzysztofa Grabczuka. – Potrzeba nam wszystkim wspólnego szacunku do siebie i działania w myśl starej zasady, że zgoda buduje, a niezgoda rujnuje – mówi burmistrz Górski.

Grupę G9, oprócz wspomnianych radnych powiatowych, tworzą burmistrzowie Hieronim Zonik i Stanisław Bodys oraz wójtowie – Wojciech Sawa, Edyta Niezgoda, Henryk Gołębiowski, Dariusz Stocki, Krystyna Deniusz-Rosiak. (bf)

News will be here