Busy wrócą do gminy Krasnystaw

Mieszkańcy kilku miejscowości w gminie Krasnystaw poskarżyli się nam, że od dłuższego czasu nie mają żadnej możliwości korzystania z komunikacji. – By dostać się do np. lekarza, musimy liczyć na czyjąś życzliwość lub zamawiać taksówkę – opowiada nam starsza kobieta. Najprawdopodobniej wkrótce to się zmieni.

Kilkanaście dni temu skontaktowała się z nami mieszkanka Stężycy Nadwieprzańskiej. Kobieta, licząca ponad 70 lat, skarżyła się na brak jakiegokolwiek połączenia z Krasnymstawem.

– Busy przestały jeździć, gdy wybuchła pandemia – opowiada nam Czytelniczka. – Przez jakiś czas można to było zrozumieć, ze względu na własne bezpieczeństwo mało kto ruszał się z domu jak nie musiał, dziś jednak nie widzę powodów, by busy nie wróciły – dodaje. Kobieta twierdzi, że wielu starszych mieszkańców nie ma własnych samochodów, ich dzieci wyjechały z rodzinnej wsi. Seniorzy, aby dostać się do miasta do lekarza czy na pocztę, muszą liczyć na życzliwość znajomych lub zamawiać taksówkę. – Na dłuższą metę tak się nie da funkcjonować – mówi mieszkanka gminy Krasnystaw. – Jesteśmy odcięci od świata.

Krzysztof Gałan, sekretarz gminy Krasnystaw, zauważa, że ewentualny przewóz dotyczyłby obszaru dwóch gmin, tj. miasta Krasnystaw i gminy Krasnystaw, co oznacza, że odpowiedzialnym w tym przypadku za zorganizowanie transportu publicznego jest powiat krasnostawski. Wynika to z ustawy o publicznym transporcie zbiorowym.

– Temat jest władzom gminy dobrze znany. Faktycznie mieszkańcy miejscowości Stężyca Nadwieprzańska, Stężyca Łęczyńska i Stężyca Kolonia nie mogą skorzystać z transportu publicznego w celu dotarcia do Krasnegostawu. Próbowaliśmy rozwiązać ten problem i zainteresować tą linią lokalnych przewoźników, jednak jak na razie bez rezultatu. Wszyscy oni twierdzą, że linia jest nierentowna i po prostu nie opłaca się świadczyć tam usług przewozowych. W rozwiązanie problemu zaangażowani są też sołtysi wyżej wymienionych miejscowości, którzy również prowadzą takie rozmowy.

Dlatego wierzymy, że dzięki wspólnemu działaniu samorządu powiatu, gminy oraz mieszkańców uda się ten problem w końcu rozwiązać – napisał do nas Gałan. Przełom nastąpił niedługo po tym, jak otrzymaliśmy maila od sekretarza gminy Krasnystaw. Udało się nam ustalić, że jeden z przewoźników wyraził zgodę na kursowanie między Stężycami a Krasnymstawem. Na początek ma to jednak być tylko jeden kurs nad ranem i jeden po południu. (k)

News will be here