By było na wypłaty dodatkowo dopłacą do oświaty

Każdego roku samorządy gminne dokładają do utrzymania oświaty. Nie inaczej jest w Świdniku. Według wstępnych szacunków Ratusza w tym roku wydatki związane z funkcjonowaniem szkół i przedszkoli wyniosą około 60 mln zł, a subwencja oświatowa pokryje ok. 45 mln zł.


Podczas ostatniej sesji przyjmując zmiany w uchwale budżetowej radni Rady Miasta Świdnik wyrazili zgodę na zwiększenie kwoty wydatków o 108 tys. zł dla Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Świdniku (w skład którego wchodzą SP nr 4 z oddziałami przedszkolnymi i II Liceum Ogólnokształcące). – Z czego wynika przekazanie szkole tej sumy? – pytał radny Robert Syryjczyk (Klub KO).

Urzędnicy tłumaczyli, że są to środki, które są potrzebne placówce do zamknięcia roku budżetowego. – Dziś przedstawiamy państwu pierwszą taką turę środków, która zostanie przesunięta dla szkół w ramach posiadanego budżetu. Wynika to z tego, że były pewne niedoszacowania. Jak państwo wiecie w projekcie finansowym roku 2021 były przyznane limity i te środki nie wystarczą do zamknięcia roku. Te środki, które dziś przesuwamy, to środki na wynagrodzenia – tłumaczyła Marta Juchnikowska, skarbnik miasta.

Zapowiedziano również, że podobnych przesunięć radni mogą spodziewać się na kolejnej sesji, bo służby finansowe szkół i przedszkoli przeliczają obecnie kwoty brakujące do domknięcia rocznych budżetów.

Jaką kwotę UM Świdnik będzie musiał przekazać placówkom w tym roku jeszcze nie wiadomo, ale jak szacuje Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika, ta kwota będzie liczona nie w tysiącach, a milionach. – Cały czas dokładamy do oświaty, szczególnie jeśli chodzi o wynagrodzenia. Nie mamy jeszcze dokładnych wyliczeń, ale już wiemy, że będą to miliony. W skali roku wydajemy na oświatę ok. 60 mln zł. Subwencja pokrywa tylko część tych wydatków. Około 15 mln zł musimy dołożyć – mówi M. Dmowski. (w)

News will be here