Cały zarząd z PiS. Z jedną zmianą

Zarząd Województwa Lubelskiego w komplecie. Od lewej: Michał Mulawa - przewodniczący sejmiku, Sebastian Trojak - członek zarządu, Dariusz Stefaniuk - wicemarszałek, Jarosław Stawiarski - marszałek, Zbigniew Wojciechowski - wicemarszałek i Zdzisław Szwed - członek zarządu

Sprawdziły się nasze wcześniejsze doniesienia. Nowo wybrany radny sejmiku, Zdzisław Szwed z Chełma, został powołany na członka zarządu województwa lubelskiego. Marszałkiem wybrano dotychczasowego wiceministra sportu, Jarosława Stawiarskiego.

Radni sejmiku województwa lubelskiego VI kadencji na inauguracyjnym posiedzeniu spotkali się w środę, 21 listopada. Wszystkie stanowiska podzielili między siebie radni Prawa i Sprawiedliwości. W sejmiku jest ich aż osiemnastu. Po siedmiu radnych ma Koalicja Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe, zaś jednego – Sojusz Lewicy Demokratycznej. Po ponad dziesięciu latach PiS znów rządzi województwem lubelskim.

Po złożeniu ślubowania radni wybrali przewodniczącego sejmiku. Został nim, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Michał Mulawa, radny z okręgu zamojskiego. Głosowało na niego… 19 radnych, co pokazuje, że oprócz PiS poparł go także ktoś z opozycji.

Funkcje wiceprzewodniczących przypadły Mieczysławowi Rybie i Zdzisławowi Podkańskiemu. W poprzednich kadencjach zwyczajem było, że do prezydium sejmiku wybierano przedstawicieli wszystkich klubów. Tym razem z tej tradycji zrezygnowano i z tego powodu Arkadiusz Bratkowski (PSL) oraz Riad Haidar (SLD), typowani wcześniej na wiceprzewodniczących, postanowili ostatecznie nie kandydować. Podobną decyzję chwilę później podjęła radna Koalicji Obywatelskiej Bożena Lisowska, która również miała zasiadać w prezydium sejmiku.

Większych niespodzianek nie było natomiast przy wyborze zarządu województwa lubelskiego. Marszałkiem został rekomendowany przez Komitet Polityczny PiS Jarosław Stawiarski, dotychczasowy wiceminister sportu, który musiał zrezygnować zarówno z piastowanej funkcji, jak i mandatu posła. Głosowało na niego nie osiemnastu, a… dwudziestu radnych. Dwa głosy Stawiarski dostał z opozycji. Jego kontrkandydatem był dotychczasowy marszałek województwa, Sławomir Sosnowski z PSL. Głosowało na niego trzynastu radnych, mimo że przed sesją wydawało się, że piętnaście głosów Sosnowski ma w kieszeni…

Na stanowiska wicemarszałków sejmik powołał Dariusza Stefaniuka, byłego prezydenta Białej Podlaskiej, który przegrał tegoroczne wybory samorządowe oraz Zbigniewa Wojciechowskiego, przedstawiciela partii „Porozumienie” Jarosława Gowina. Obaj otrzymali po 19 głosów za, 11 przeciw, dwa wstrzymujące się i po jednym głosie nieważnym. Zarząd uzupełnili chełmski radny sejmiku, Zdzisław Szwed, co nie było niespodzianką i Sebastian Trojak, dotychczas naczelnik jednego z wydziałów w Wojewódzkiej Komendzie Policji.

Na czas pełnienia funkcji w samorządzie będzie musiał urlopować się albo całkowicie odejść ze służby. Wybór tego ostatniego był zaskoczeniem, bo jeszcze kilka dni temu było niemal pewne, że do zarządu wejdzie dziennikarka TVP 3 Lublin Bogna Bender-Motyka, rekomendowana przez Solidarną Polskę i zatwierdzona przed tygodniem przez Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości. Poparcie dla niej w ostatniej chwili wycofał jednak szef partii, Zbigniew Ziobro i wskazał na Trojaka. Obaj członkowie zarządu dostali poparcie od 19 radnych.

Radni opozycji opuszczając salę obrad zapewne zastanawiali się, kto z nich w tajnych głosowaniach, zarówno przy obsadzie stanowisk w prezydium sejmiku, jak i w zarządzie, popierał kandydatów Prawa i Sprawiedliwości. Na kolejnej sesji radni sejmiku wybiorą przewodniczących komisji merytorycznych. Z Chełma, w sejmiku, oprócz Zdzisława Szweda zasiadają również Ewa Jaszczuk (PSL) i Krzysztof Grabczuk (Koalicja Obywatelska), który ostatnie 12 lat zasiadał w zarządzie, najpierw jako jego członek, następnie marszałek, a ostatnio wicemarszałek. (s)

News will be here