Za wszelką cenę chciał uniknąć konfrontacji z pogranicznikami. Za nic miał sygnały „zielonych”, bo w perspektywie czekała go olbrzymia strata. I to nie pierwsza.
Sytuacja miała miejsce w poniedziałek (15 kwietnia) w rejonie granicy państwowej. Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej W Dorohusku zainteresowali się samochodem jadącym w pobliżu Bugu. Do skontrolowania kierowcy i wnętrza podejrzanego volkswagena wezwali patrol kolegów. Na widok funkcjonariuszy kierowca rzucił się do ucieczki.
– Mundurowi ruszyli za nim w pościg i zatrzymali go w miejscowości Stefanów w gminie Dorohusk. Za kierownicą pojazdu znajdował się mieszkaniec powiatu chełmskiego, który był już wcześniej zatrzymywany przez funkcjonariuszy w związku z popełnionymi przestępstwami skarbowymi.
Jak się okazało, także i tym razem pobyt mężczyzny w rejonie granicy państwa związany był z przemytem papierosów. W przestrzeni bagażowej jego pojazdu ujawniono duże tekturowe pudła, w których znajdowały się znaczne ilości papierosów – informuje por. SG Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Łącznie z auta miejscowego przemytnika funkcjonariusze wyjęli 15 980 paczek nielegalnych papierosów, których wartość oszacowali na ponad 224 tysiące złotych. Jak ustalono, kontrabanda została wcześniej przemycona przez rzekę graniczną z Ukrainy. Towar został zabezpieczony, a mężczyzna zatrzymany. Po raz kolejny odpowie za to samo. Tym razem jednak kara może będzie bardziej dotkliwa, skoro to kolejne zatrzymanie.
Za przemyt papierosów, zgodnie z art. 86 par.1 kks, grozi kara grzywny lub pozbawienia wolności. (pc)
