Cenny remis Sparty

SPARTA REJOWIEC FABRYCZNY – LUBLINIANKA LUBLIN 0:0


SPARTA: Podlipny – Oleksiejuk, Paździor, Kurzyna, Osoba (50 Głowacki), Wołos, Kasperek (82 Hawerczuk), Wójcik, Martyn, Barabasz (72 Kiejda), Jasiński.

Mecz z faworyzowaną Lublinianką rozpoczął się dla Sparty bardzo dobrze. Już w 5 min. w znakomitej sytuacji do zdobycia gola znalazł się Przemysław Jasiński. Zawodnik gospodarzy został jednak nieprzepisowo zatrzymany przez Grzegorza Mulawę, a że sędzia uznał, iż była to tzw. akcja ratunkowa, pokazał obrońcy Lublinianki czerwoną kartkę. Kwadrans później siły na boisku wyrównały się. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwień ujrzał Dawid Oleksiejuk i on również został odesłany do szatni.

Sam Jasiński miał jeszcze inne okazje strzeleckie, lecz nie potrafił ich wykorzystać. Wychowanek Ruchu Izbica, co pokazał sobotni mecz, musi na treningach jeszcze dużo pracować nad finalizacją akcji.

Jeśli chodzi o samą grę, zespołem częściej będącym w posiadaniu piłki była Lublinianka. Goście pod względem piłkarskim lepiej operowali futbolówką, lecz jeśli chodzi o liczbę klarownych sytuacji do zdobycia bramki, lepsza była Sparta. W drugiej połowie przyjezdni uzyskali lekką przewagę, ale nie potrafili stworzyć sobie stuprocentowych okazji do zdobycia bramki.

Dobrze dysponowany był też Patryk Podlipny, który radził sobie i z dośrodkowaniami w pole karne i strzałami zawodników Lublinianki. Bezbramkowy wynik na pewno cieszy Spartę, bo faworytem meczu był przeciwnikiem, ale gdyby Jasiński wykorzystał którąś z okazji, kto wie, czy komplet punktów nie zostałby w Rejowcu Fabrycznym.

W kolejnym meczu Sparta zagra w Tomaszowie Lubelskim z miejscową Tomasovią. Spotkanie odbędzie się w niedzielę 3 listopada o 13.00.(m)

 

News will be here