KORONA II KIELCE – ChKS CHEŁMIANKA 2:4 (1:2)
0:1 – Korbecki (10 karny), 1:1 – Nojszewski (20), 1:2 – Kvenstar (32), 1:3 – Perdun (70), 2:3 – Szymański (82), 2:4 – Kobiałka (90).
ChKS: Jerke – Wiatrak, Cichocki, Sarnowski, Kvenstar, Misztal, Karbownik (68 Perdun), Korbecki (82 Romanowicz), Klec (68 Kobiałka), Mroczek, Kasprzyk (76 Pek).
Mimo że Chełmianka pojechała do Kielc bez pauzujących za żółte kartki, znajdującego się w ostatnich tygodniach w dobrej dyspozycji, kapitana zespołu Piotra Piekarskiego oraz lewego obrońcy Piotra Zmorzyńskiego, to i tak dała sobie radę z groźnymi rezerwami Korony, które przed meczem w tabeli miały tyle samo punktów co biało-zieloni. Trener Grzegorz Bonin, który doskonale pamięta swój pobyt w Kielcach gdy grał tam w I lidze, ustawił drużynę ofensywnie, decydując się na duet Krystian Mroczek – Dawid Kasprzyk. W dodatku postawił na jedną nominalną „szóstkę” – młodzieżowca Fryderyka Misztala.
Chełmianka dobrze weszła w mecz i już w 4 min. mogła prowadzić. Po akcji szybkiego Bartłomieja Korbeckiego z 7 metrów uderzał Mroczek i pechowo trafił w stojącego tuż przed bramką obrońcę gospodarzy. W 9 min. Mroczek zrewanżował się Korbeckiemu świetnym podaniem na wolne pole z własnej połowy. Najlepszy snajper chełmskiej drużyny pognał z piłką ile miał sił w nogach, wpadł w pole karne i tam został sfaulowany przez bramkarza. Sędzia bez wahania wskazał na jedenastkę, którą na gola pewnie zamienił sam poszkodowany. Korbecki był bez wątpienia najgroźniejszym piłkarzem Chełmianki w ofensywie. Obrona Korony II miała sporo problemów z zatrzymaniem chełmskiego supersnajpera.
Gospodarze dość szybko i całkiem niespodziewanie doprowadzili do remisu. W zasadzie ich pierwsza groźna akcja zakończyła się zdobyciem bramki. Najpierw wygrali główkowy pojedynek w środkowej strefie, a następnie wykorzystując fakt, że Misztal poślizgnął się, szybko rozegrali piłkę, którą w polu karnym dostał Janusz Nojszewski. Zawodnik Korony II przymierzył w długi róg i technicznym uderzeniem przy słupku pokonał bezradnego Michała Jerke. Remis utrzymał się przez 12 minut.
Chełmianka wykonywała kolejny w tym spotkaniu rzut rożny. Korbecki świetnie dośrodkował na drugi słupek, a do główki najwyżej wyskoczył Maksim Kvenstar i precyzyjnym strzałem dał swojej drużynie prowadzenie. Jeszcze tuż przed zejściem do szatni na przerwę gospodarze zagrozili bramce Jerke, ale na szczęście w porę interweniował Kvenstar, blokując w polu bramkowym przymierzającego się do strzału gracza Korony II.
W drugiej połowie miejscowi chcieli szybko odrobić straty, lecz to Chełmianka wyprowadzała groźniejsze akcje. W 56 min. w polu karnym Korony II bardzo dobrze zachował się Kasprzyk. Sprytnie wbiegł przed obrońcę, który chciał zagrać piłkę, a zamiast tego kopnął napastnika biało-zielonych i sędzia podyktował drugą w tym spotkaniu jedenastkę dla chełmian. Stały wykonawca karnych Korbecki postanowił oddać piłkę Kasprzykowi, który na swoim koncie ma zaledwie jednego gola i nie była to dobra decyzja. Napastnik Chełmianki nie jest specjalistą od strzałów z jedenastego metra. Kopnął piłkę w środek bramki i młody golkiper Korony II nie miał problemów ze złapaniem piłki.
Uskrzydlona takim obrotem sprawa drużyna z Kielc zaatakowała z większym animuszem, lecz Chełmianka w obronie grała dość pewnie, a po odbiorze piłki przechodziła do kontrataków. W 70 min. jedna z kontr zakończyła się zdobyciem trzeciego gola. Wprowadzony kilka chwil wcześniej na boisko Paweł Perdun, który wrócił do gry po długiej przerwie spowodowanej kontuzją, otrzymał podanie na prawe skrzydło i przez nikogo nieatakowany precyzyjnie uderzył w długi róg, nie dając bramkarzowi rywali żadnych szans. Kielczanie nie poddali się jednak i w 82 min. złapali kontakt. Po dośrodkowaniu jeden z zawodników Korony II oddał z bliska strzał głową, Jerke intuicyjnie odbił piłkę przed siebie, ale żaden z obrońców nie zdołał jej wybić.
Dopadł do niej Eryk Szymański i z 6 metrów huknął pod poprzeczkę nie do obrony. Miejscowi poczuli, że mogą uratować przynajmniej jeden punkt. W 88 min. stworzyli sobie stuprocentową okazję do zdobycia wyrównującego gola. Żaden z zawodników Chełmianki nie sięgnął dośrodkowanej piłki i Igor Kośmicki z 5 metrów oddał strzał głową. Świetnym refleksem popisał się jednak Jerke odbijając futbolówkę dosłownie na linii bramkowej. To bez wątpienia była interwencja za trzy punkty, bo dwie minuty później biało-zieloni wyprowadzili kolejną skuteczną kontrę. Mroczek zabawił się z obrońcami, wystawił piłkę Jakubowi Romanowiczowi, którego strzał zablokowali zawodnicy Korony II. Do futbolówki dopadł – wracający podobnie jak Perdun po kontuzji – Michał Kobiałka i strzałem z kilku metrów ustalił wynik spotkania.
Chełmianka, po dwóch porażkach, odniosła zasłużone i ważne zwycięstwo, dzięki któremu wskoczyła na podium w tabeli. Przed nią, w odstępie trzech dni, dwa trudne spotkania. Pierwsze, już w środę 23 bm., w ramach okręgowego Pucharu Polski ze Startem Krasnystaw. Biało-zieloni zechcą zrewanżować się za dwie ostatnie pucharowe porażki, przez które dość szybko odpadli z rozgrywek, a przecież przez kilka sezonów Chełmianka specjalizowała się w wygrywaniu Pucharu Polski na szczeblu województwa lubelskiego.
Drugi mecz, już ligowy, podopieczni Grzegorza Bonina rozegrają w Nowym Targu, z groźnym Podhalem. Trzy ostanie potyczki tych zespołów pod Tatrami kończyły się zwycięstwami chełmian. Czy biało-zieloni podtrzymają tę passę, przekonamy się w sobotnie popołudnie 26 bm. Początek pojedynku o 13.00. W sumie Chełmianka na Podhalu odniosła cztery zwycięstwa i doznała tylko dwóch porażek.
(lc, fot. Chełmianka Chełm)
III LIGA
Wyniki 13. kolejki:
KORONA II KIELCE – ChKS CHEŁMIANKA 2:4 (Nojszewski 20, Szymański 82 – Korbecki 10 karny, Kvenstar 32, Perdun 70, Kobiałka 90), WISŁA II KRAKÓW – PODHALE NOWY TARG 5:0 (Młyński 32, Kuziemka 39, Baniowski 84, 90, Tokarczyk 90), LEWART LUBARTÓW – WISŁOKA DĘBICA 0:4 (Łanucha 6, Bogacz 31, Żmuda 45, Cabała 90), KS WIĄZOWNICA – AVIA ŚWIDNIK 0:2 (Marek 2, Uliczny 36 karny), PODLASIE BIAŁA PODLASKA – CZARNI POŁANIEC 1:1 (Kosieradzki 28 – Banik 51), STAR STARACHOWICE – SIARKA TARNOBRZEG 0:3 (Iwaniadze 49, Bracik 52, Ogorzały 79), SANDECJA NOWY SĄCZ – UNIA TARNÓW 3:1 (Wolsztyński 55 karny, 57, 77 karny – Biały 36), ŚWIDNICZANKA ŚWIDNIK MAŁY – POGOŃ LUBACZÓW 0:4 (Ruśjan 2, Bystrek 29, 66, Majda 73), mecz KSZO 1929 OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI – WIŚLANIE SKAWINA zakończył się późnym wieczorem w niedzielę, po zamknięciu wydania NT.
Tabela
1. Sandecja 13 32 29-11
2. Siarka 13 28 24-12
3. CHEŁMIANKA 13 24 27-18
4. Podhale 13 23 21-21
5. Wisłoka 13 22 34-20
6. Star 13 22 28-17
7. Korona II 13 21 25-21
8. Podlasie 13 21 20-15
9. Avia 13 20 27-16
10. KSZO 1929 12 20 19-17
11. Wisła II 13 16 29-25
12. Wiślanie 12 16 16-15
13. Czarni 13 16 19-28
14. Pogoń 13 15 19-20
15. Świdniczanka 13 11 12-25
16. Wiązownica 13 9 14-24
17. Lewart 13 7 10-34
18. Unia 13 2 10-43