Na zebraniu rady osiedla Zachód padł postulat. Chodzi o to, aby w związku z tragedią w Gdańsku lepiej zadbać o bezpieczeństwo Jakuba Banaszka, prezydenta Chełma.
– Moja prośba jest nietypowa – stwierdził Sławomir Kursa, radny osiedla Zachód podczas środowego zebrania rady osiedla. – W związku z tragicznymi wydarzeniami w Gdańsku chciałbym, aby zadbać o bezpieczeństwo Jakuba Banaszka, prezydenta Chełma.
Dobrze byłoby, gdyby przed wejściem do ratusza stał jeden strażnik miejski, a przed wejściem do gabinetu prezydenta drugi strażnik. Przecież zdarzyło się już, że do urzędu miasta wdarła się osoba z siekierą.
Jeden z mieszkańców stwierdził nawet, że wojsko też powinno się włączyć do ochrony w ratuszu. Banaszek sprawy nie skomentował. Tuż po zebraniu wybierał się do bazyliki Narodzenia NMP na mszę świętą w intencji zamordowanego Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska.
W holu chełmskiego ratusza wystawiona była w ubiegłym tygodniu księga kondolencyjna poświęcona pamięci Pawła Adamowicza, do której mogli wpisywać się chełmianie. Prezydent Banaszek informował o tym za pośrednictwem facebooka. (mo)
