Co z fabryką?

Kilka planowanych od lat inwestycji w gminie Żmudź przepadło, ale jedna wciąż jest aktualna. Chodzi o fabrykę wyrobów z tworzyw sztucznych w Dryszczowie.

Kilka lat temu firma Fiedor-Bis z siedzibą w Chorzowie odkupiła od gminy Żmudź działkę sąsiadującą z placem buraczanym w Dryszczowie. Długo trwały procedury związane z uzyskaniem patentów, niezbędnych do realizacji planów inwestycyjnych chorzowskiej firmy w Dryszczowie. Fiedor-Bis planuje tam budowę fabryki, w której produkowane mają być elementy z tworzyw sztucznych, m.in. produkty wykorzystywane w rolnictwie jak np. poidła dla zwierząt. Jakiś czas temu inwestor złożył wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Żmudzcy urzędnicy odpowiedzieli, że budowa zakładu produkcyjnego nie jest przedsięwzięciem mogącym znacząco oddziaływać na środowisko. Oznaczało to mniej formalności i dla urzędników i dla chorzowskiej firmy. W międzyczasie inwestor wystąpił do gminy z wnioskiem o wydanie warunków technicznych przyłączenia do sieci wodociągowych. Ostatnio, w styczniu br. chorzowska firma wniosła do Urzędu Gminy Żmudź o wydanie wypisów i wyrysów z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy w związku z planowaną budową linii kablowej do projektowanej hali produkcyjnej. Jest szansa, że zatrudnienie w nowej fabryce znaleźliby mieszkańcy gminy Żmudź. Przedstawiciele Fiedor-Bis już dawno zapewniali, że żmudzcy urzędnicy są bardzo pomocni w kwestiach formalnych. Trudno się dziwić, o nowych inwestorów trudno, a ci, którzy od kilku lat zapowiadali w gminie przedsięwzięcia, wycofali się. Chodzi m.in. o biogazownię w Dryszczowie. Najpierw planowała ją Polska Grupa Biogazowa z Warszawy, ale w końcu z tego zrezygnowała. Budową biogazowni zainteresowała się potem firma Green Inwest z Poznania, ale też nie doszło to do skutku. Zmiana przepisów w kwestii odnawialnych źródeł energii zniechęciła też inwestorów planujących dwanaście elektrowni wiatrowych w gminie Żmudź. (mo)

News will be here