Coś się paliło

U progu każdego sezonu grzewczego strażacy przypominają, aby nie składować przy piecach łatwopalnych materiałów. Niezastosowanie się do tych zaleceń było przyczyną pożaru, do którego doszło w ubiegły poniedziałek (13 listopada) we Franciszkowie (gm. Mełgiew). Około godz. 19.30 strażacy dostali wezwanie od właścicieli jednego z domów, że w piwnicy „coś” się pali.


– Na miejscu okazało się, że przy piecu składowany był materiał palny i to właśnie on się palił. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i podaniu jednego prądu wody – mówi st. kpt. Paweł Dańko, rzecznik świdnickich strażaków.
Strażacy pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych. Przewietrzyli pomieszczenia i sprawdzili miernikiem wielogazowym, czy w powietrzu nie ma tlenku węgla. Akcja trwała ponad godzinę. (w)

News will be here