Znamy firmy, które chcą przebudować deptak na Krakowskim Przedmieściu. Prace mają rozpocząć się tuż po Nowym Roku i zakończyć do połowy maja przyszłego roku.
W minionym tygodniu w ratuszu otwarto koperty z ofertami. Wpłynęły dwie propozycje od firm Strabag i Budimex. Taniej swoje usługi wyceniła ta pierwsza. Pruszkowianie życzą sobie 12,78 miliona złotych, a konkurencja z Warszawy ponad 13,3 mln zł. Obie mieszczą się w widełkach cenowych miasta, które przygotowało się na wydatek rzędu 13,85 mln zł. Znaczna część budżetu zadania (85 procent) pochodzi z funduszy unijnych.
Rozpoczęcie prac ratusz przewiduje już po nowym roku. Urzędnicy zastrzegają jednak, że na etapie ocen ofert procedura może się jeszcze wydłużyć. – Należy uwzględniać także czas na ewentualną procedurę odwoławczą – zaznacza Joanna Bobowska z biura prasowego ratusza.
Wykonawcę mamy poznać do końca roku. Jeśli odwołań nie będzie, prace rozpoczęłyby się już za miesiąc. – Mamy nadzieję, że nastąpi to najdalej z początkiem nowego roku – dodaje Joanna Bobowska.
Nawierzchnia będzie podobna to tej z promenady wzdłuż placu Litewskiego. Deptak i plac będą stanowiły jedną architektoniczną całość. Zmieni się również oświetlenie. Nie będzie rzędu lamp po stronie północnej. W ich miejsce pojawią się ozdobne nasadzenia zieleni.
Po stronie południowej staną nowe latarnie z oprawą LED, nawiązujące do historycznych form z miejskiej ikonografii. „Pastorały”, czyli latarnie przy ratuszu, z widokiem na panoramę Starego Miasta, będą nieco niższe, za to mocniejsze – posłużą do podtrzymania trakcji trolejbusowej na ulicy Królewskiej.
Zmieni się też układ drogowy. Ulica Królewska straci bus-pas, którym komunikacja miejska porusza się w stronę Zamojskiej. Piesi zyskają w tym miejscu kolejne metry chodnika.
Inwestycja ma potrwać do 15 maja. CH
