Dlaczego pacjent zmarł?

Czy przesłuchania włoskich medyków okażą się kluczowe dla rozwiązania zagadki śmierci młodego człowieka? To miał być prosty zabieg. Piotr zagłosił się do szpitala w umówionym terminie, ale nie wyszedł już z niego żywy…

W maju 2021 roku mężczyzna przeszedł operację usunięcia tętniaka aorty. Kolejnym krokiem miało być wszczepienie stentu. To miał być rutynowy zabieg, pozwalający przywrócić prawidłowy przepływ krwi. 30 sierpnia Piotr stawił się w lubelskim szpitalu, a dzień później poddał się zabiegowi stentowania tętnic.

Początkowo stan pacjenta był stabilny, ale 2 września uległ gwałtownemu pogorszeniu. 31-latek został zaintubowany, a następnie podłączony pod respirator. O godz. 19:30 lekarz stwierdził jego zgon. Przyczyną śmierci mężczyzny było niedotlenienie mózgu, a jednym z możliwych powodów: niewłaściwe ulokowanie stentu w aorcie.

Śledztwo w sprawie śmierci 31-letniego Piotra z gminy Rejowiec Fabryczny trwa już drugi rok. Prokurator przesłuchał kilkudziesięciu świadków, ale w dalszym ciągu nikomu nie przedstawiono zarzutów. Nadal nie ma jednoznacznych dowodów, a jedynie poszlaki wskazujące na to, że przyczyną zgonu mógł być błąd lekarski.

Tymczasem Rzecznik Praw Pacjenta już dawno stwierdził, że w szpitalu doszło do naruszenia praw zmarłego 31-latka i skierował do szpitala pismo, zobowiązujące dyrekcję do załatwienia sprawy, w tym np. przez wszczęcie postępowania dyscyplinarnego lub zastosowania sankcji służbowych. Badania pośmiertne potwierdziły, że „świadczenia zdrowotne nie zostały udzielone z należytą starannością, bowiem podczas zabiegu doszło do nieprawidłowego ułożenia stentograftu”.

– Aktualnie zlecono opracowanie opinii z zakresu chirurgii naczyniowej i prawidłowości wykonania zabiegu wszczepienia stengraftu. Ponadto, z uwagi na udział w operacji dwóch przedstawicieli innego kraju, skierowano do Republiki Włoskiej dwa Europejskie Nakazy Dochodzeniowe, w których zwrócono się o przesłuchanie tych osób w celu ustalenia szczegółów zabiegu, w którym uczestniczyli – mówi o aktualnych postępach w śledztwie prok. Andrzej Jeżyński z Prokuratury Regionalnej w Lublinie. (pc)

News will be here