Podkradanie starych płytek chodnikowych, dziwne relacje z jedną z zamojskich firm, ustawianie przetargów. Ktoś anonimowym donosem uderzył w prezesa Krasnostawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Witold Bazan list, który dotarł do naszej redakcji, nazywa stekiem pomówień i insynuacji.
W ubiegłym tygodniu do naszej redakcji dotarł anonimowy list, którego autor zarzuca Witoldowi Bazanowi, prezesowi KSM, łamanie prawa. – Wielu mieszkańców osiedla Chmielna III jest świadkiem sytuacji, gdzie większość starych płytek chodnikowych jest, za potajemną zgodą prezesa Bazana, wywożona do Zamościa, a następnie najpewniej za pośrednictwem firmy (…) sprzedawana na czarno – czytamy.
Autor donosu podkreśla, że płytki te są zrywane przez wspomnianą firmę i gdzieś znikają, a powinny być składowane na bazie KSM przy ul. Granicznej i dalej sprzedawane w pierwszej kolejności członkom Spółdzielni. – Jednak z naszych obserwacji oraz z tego, co mówią pracownicy firmy (…), to samochodami ciężarowymi jest wywożona do Zamościa zdecydowana większość płytek, a na bazę KSM zaledwie mała część, by zamydlić ludziom oczy – pisze anonim.
Autor listu sugeruje, że opisywanie płytki to „tylko mały punkt dużej współpracy prezesa Bazana z firmą (…). – Dziwnym trafem wszystkie przetargi w Spółdzielni są ustawiane tak, by wygrywała właśnie ta firma. Do tego warunki stawiane w przetargu są tak pisane, że inne firmy wiedzą, że ich nie spełnią i dochodzi do kuriozum, że tylko firma (…) jako jedyna wysyła swoją ofertę, co jest sprzeczne z art. 7 prawa o zamówieniach publicznych. A jeszcze ciekawszą sprawą jest, że według mieszkańców i pracowników (…) gdy ci rozpoczynają pracę dla KSM ta po pewnym czasie podpisuje aneks do umowy zwiększający zapłatę dla firmy (…) – sugeruje anonim.
Treść listu pokazaliśmy prezesowi Bazanowi. – To stek nieprawdziwych pomówień i insynuacji – irytuje się prezes Krasnostawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Na wszystkie roboty budowlane wykonywane na rzecz Spółdzielni przez firmy zewnętrzne ogłaszane są przetargi nieograniczone zgodne z regulaminem Spółdzielni – tłumaczy.
Bazan zapewnia, że przetargi ogłaszane są za każdym razem w prasie oraz na stronie internetowej KSM z dwutygodniowym wyprzedzeniem. – Tak też było w przypadku wyłonienia firmy (…) na roboty drogowe. O terminach posiedzeń komisji przetargowej powiadamiana jest rada nadzorcza Spółdzielni, która zatwierdza plan remontów zasobów na dany rok i uczestniczy w pracach komisji przetargowej.
Zarząd Spółdzielni, powołuje komisję przetargową do prowadzenia danego postępowania o udzielenie zamówienia, dlatego nie może być mowy o jakimkolwiek ustawianiu przetargu – wyjaśnia prezes KSM, dodając, że każdy przystępujący do przetargu ma możliwość zapoznania się ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia i ma jednakowe szanse uczestniczenia w przetargu.
Bazan zapewnia też, że z żadną firmą, nie tylko tą opisaną w liście, Spółdzielnia nie podpisywała aneksów do umowy, zwiększając zapłatę za roboty, w porównaniu do zapłaty wynikającej z oferty przetargowej. – Reasumując oświadczam, że żadne przetargi nie są ustawiane. Jeśli chodzi o płytki chodnikowe, informuję, że te, które dadzą się jeszcze odzyskać, są składowane na paletach i przewożone przez firmę (…) na bazę Gospodarki Zasobami Mieszkaniowymi.
Płytki są materiałem niepełnowartościowym. Zgodnie z decyzją zarządu mogą je kupować i kupują w pierwszej kolejności mieszkańcy Spółdzielni, pracownicy oraz inni mieszkańcy Krasnegostawu po uprzedni złożeniu zapotrzebowania w formie podania. Żadnej mojej potajemnej zgody z firmą (…) na wywóz i sprzedaż płytek na czarno nie było, nie ma i nie będzie. Dotyczy to również innych materiałów z odzysku. Firma (…) zabiera jedynie bezużyteczny dla nas gruz, który musielibyśmy utylizować, co byłoby dodatkowym kosztem – tłumaczy prezes KSM.
Na koniec Bazan przekonuje, że liczna grupa mieszkańców Spółdzielni pozytywnie ocenia realizację przeprowadzanych remontów. – W imię osobistych interesów znajdują się tacy, którzy tym listem chcą zakłócić rytm działania Spółdzielni i wystawić negatywną opinię, a przecież w opinii zdecydowanej większości mieszkańców jest inaczej – podsumowuje. (kg)