O kilka miesięcy opóźni się rozpoczęcie przebudowy drogi krajowej nr 12 w granicach miasta, ponieważ przedłużają się prace projektowe. Ponownie musi być opracowana ocena oddziaływania inwestycji na środowisko.
W listopadzie br., zgodnie z harmonogramem, miały rozpocząć się prace budowlane na krajowej „dwunastce” w obrębie miasta. Tymczasem jest grudzień, a ekip budowlanych ani na Rejowieckiej, ani na ul. Rampa Brzeska nie widać. I wszystko wskazuje na to, że najwcześniej pokażą się one wiosną przyszłego roku.
– Mamy podpisany aneks z głównym wykonawcą, firmą „Budimex” dotyczący przesunięcia terminu zakończenia całej inwestycji z 14 sierpnia 2020 r. na 30 września 2020 r. – mówi Krzysztof Tomasik, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Chełmie. – Przypomnę, że inwestycja jest realizowana w systemie „zaprojektuj i wybuduj”. „Budimex” jest odpowiedzialny za wykonanie projektu, uzyskanie pozwolenia na budowę i samą realizację zadania.
Okazuje się, że dłużej niż przypuszczano potrwają prace nad projektem. Ministerstwo Infrastruktury, z którym jest konsultowany projekt, nie wyraziło zgody na zachowanie kilku dotychczasowych zjazdów z głównej drogi. Resort nakazał zmianę kategorii na wyższą, z drogi głównej na główną przyspieszoną. – W związku z tym trzeba było przeprojektować naszą koncepcję. Ministerstwo określiło, gdzie mają być skrzyżowania. 3 września Budimex złożył do wojewody wniosek o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej, 19 listopada br. został on uzupełniony i do 22 lutego przyszłego roku jest czas na wydanie decyzji – pozwolenia na budowę.
Jednocześnie będzie opracowywana ponowna ocena oddziaływania inwestycji na środowisko. Zakładając, że obędzie się bez poprawek, prace budowlane ruszą wiosną 2019 roku. Do tego czasu powstaną projekty czasowe organizacji ruchu, a w okresie zimowym drogowcy będą mogli przygotowywać swoje bazy, dostarczyć niezbędne materiały, zwieźć sprzęt – wyjaśnia dyrektor Tomasik.
Na pierwszy ogień mają pójść dwa odcinki krajowej „dwunastki”. Pierwszy z nich to ulica Rejowiecka na odcinku od ronda Dmowskiego do skrzyżowania z ul. Wierzbową, drugi natomiast – ul. Rampa Brzeska. Obydwa mają najbardziej zniszczoną nawierzchnię. (s)