Genialny wojskowy i polityk

Sesja naukowa poświęcona Tadeuszowi Kościuszce

Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej zorganizował 14 grudnia sesję naukową poświęconą Tadeuszowi Kościuszce. Odbyła się ona w historycznym miejscu – w dworku znajdującym się w centrum Ogrodu Botanicznego, w którym przed laty gościł Naczelnik.


W tym roku, w październiku, minęła dwusetna rocznica śmierci Tadeusza Kościuszki, pierwszego naczelnika powstania w 1794 roku i jednego z największych polskich bohaterów. Naukowcy opowiadali o życiu słynnego dowódcy na sesji „Współcześni i potomni o Tadeuszu Kościuszce – wojskowym i polityku”. Uczestniczyła w niej młodzież z lubelskich szkół, którym patronuje Kościuszko. – Młodym Kościuszko najczęściej kojarzy się z powstaniem nazwanym od jego nazwiska „kościuszkowskim” a także z jego pobytem w Stanach Zjednoczonych i wkładzie w walkę ich o niepodległość – mówi Ewa Kozłowska, nauczycielka Zespołu Szkół nr 1 w Kraśniku, którego patronem jest Tadeusz Kościuszko.
– To człowiek, który nie tylko walczył o niepodległość Rzeczpospolitej u schyłku XVIII wieku, ale również miał w tamtych czasach bardzo postępowe postrzeganie świata. Świadczą o tym np. jego dwa testamenty: amerykański, w którym prosi Tomasza Jeffersona o uwolnienie niewolników i ten dla Rzeczpospolitej, w którym postuluje uwolnienie chłopów z pańszczyzny. To bohater Polski i Stanów Zjednoczonych, o czym mało kto pamięta – przypominał dr hab. Robert Litwiński, dziekan Wydziału Humanistycznego UMCS.
To w posiadaniu UMCS-u znajduje się jedno z kilku historycznych miejsc w których przebywał generał, czyli drewniany dworek w Ogrodzie Botanicznym. Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej kupił teren wraz z dworkiem w 1950 r. od Zofii z Mędrkiewiczów Rudnickiej, przeznaczając go pod planowany Ogród Botaniczny. Od 1958 r. uczelnia ma prawo do wieczystego użytkowania obiektu. Sam dworek należał do stryja Kościuszki, starosty krzemienieckiego Jana Nepomucena Kościuszki. Tadeusz Kościuszko, w wieku 28 lat odwiedził go i przez rok (od jesieni 1774 roku do jesieni 1775 roku) w nim przebywał. Podobno, jako inżynier z wykształcenia, rozplanował i zasadził lipową aleję prowadząca do dworku (choć obecnie rosnące drzewa są młodsze).
Z Lubelszczyzną związany jest również bardzo osobisty wątek w biografii Tadeusza, ponieważ w Sosnowicy koło Parczewa przeżył swój pierwszy zawód miłosny. Zatrudniony jako nauczyciel matematyki i rysunku córek świeżo upieczonego magnata Józefa Sosnowskiego, wojewody smoleńskiego, płockiego i hetmana polnego litewskiego, zakochał się w Ludwice Sosnowskiej. Na związek nie zgodził się bogaty ojciec dziewczyny. „Synogarlice nie dla wróbli, a córki magnackie nie dla szlachetków” – miał powiedzieć Józef Sosnowski. Po tym wydarzeniu Kościuszko opuścił kraj. Pamiątka po Naczelniku są również lubelskie Aleje Racławickie, których nazwa pochodzi od słynnej zwycięskiej bitwy polsko-rosyjskiej (4 kwietnia 1794 roku) dowodzonej w czasie powstania przez Kościuszkę. Naczelnik miał również osobiście, w czerwcu 1790 roku, we wsiach Dziesiąta i Wrotków prowadzić manewry wojskowe. O wszystkich jego lubelskich śladach i miejscach na świecie, w których jest upamiętniony, opowiada wystawa przygotowana przez red. Kazimierza Kasprzaka, mieszkańca Sławinka, którą można podziwiać w Dworku Kościuszków. – Postać Tadeusza Kościuszki jest bardzo ciekawa. Był nie tylko fantastycznym wojskowym, ale i sprawnym politykiem, który dla potomnych był wzorem, przywódcą, którego warto naśladować. To on zapoczątkował nowy model walki o niepodległość kraju, włączając do nich chłopów – mówi prof. dr hab. Stanisław Michałowski, rektor UMCS. Sesja w Dworku Kościuszki była doskonałą okazją do zapoznania się z wieloma, również i tymi mniej znanymi wątkami jego biografii i jednocześnie wkładem UMCS w obchody dwusetnej rocznicy jego śmierci. Generał Tadeusz Kościuszko zmarł 15 października 1817 roku. Mijający rok 2017 został ustanowiony przez Sejm RP rokiem Tadeusza Kościuszki. (EM.K.)

News will be here