Głowackiego z dywanikiem, ale bez chodnika

Dobiegły końca prace związane z przebudową ulicy Głowackiego w Świdniku. Remont kosztował ponad pół miliona złotych. Mieszkańcy się cieszą, ale zwracają uwagę, że jeszcze wzdłuż ulicy przydałby się chodnik.


Głowackiego to wąska osiedlowa droga biegnąca między spółdzielczymi blokami. Każdego dnia w drodze na zakupy, do szkoły czy przedszkola korzysta z niej wielu mieszkańców. Na przestrzeni ostatnich lat stan jej nawierzchni znacznie się pogorszył i aby temu zaradzić w sierpniu minionego roku Urząd Miasta Świdnik ogłosił przetarg na remont ulicy. Wpłynęły dwie oferty, ale obie zostały odrzucone, a postępowanie unieważniono.

We wrześniu ogłoszono kolejne i tym razem udało się wybrać wykonawcę – Komunalne Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Lublina. Zadaniem wykonawcy było przygotowanie potrzebnej dokumentacji, rozbiórka starej i położenie nowej nawierzchni oraz wymiana krawężników. Przebudowa kosztowała ok. 504 tys. zł. Środki te Urząd Miasta wygospodarował z własnego budżetu, z oszczędności przetargowych na innych inwestycjach drogowych.

Jest jednak pewne „ale”. Ku rozczarowaniu mieszkańców okolicznych bloków przy okazji tej inwestycji nie pojawił się chodnik.

– Gdyby był tu chodnik, na pewno byłoby bezpieczniej i wygodniej. Może nie jeździ tędy, aż tak dużo aut, ale jest sporo pieszych. Kiedy coś nadjeżdża trzeba uciekać na trawnik – mówi nam jedna z mieszkanek.

Wiceburmistrz Świdnika, Marcin Dmowski przypomina, że tereny sąsiadujące z ulicą nie są własnością miasta, a Spółdzielni Mieszkaniowej, ale zaznacza, że budowa chodnika jest sprawą otwartą.

– Jeśli spółdzielnia wystąpi z wnioskiem o przekazanie miastu tego terenu, jesteśmy w stanie to zrobić – deklaruje wiceburmistrz. (w)

News will be here