Gminne mienie za drogie?

Nikt nie przystąpił do przetargu na sprzedaż działek i budynku po urzędzie gminy w Łopienniku Górnym. Potencjalnych kupców najprawdopodobniej wystraszyła cena, bo jak mówi wójt Artur Sawa, zainteresowanie nieruchomością było. – Szykujemy drugi przetarg, obniżymy też cenę – podkreśla włodarz Łopiennika Górnego.

W ubiegłym roku urząd gminy w Łopienniku Górnym przeprowadził się do nowej siedziby. Stary budynek, usytuowany przy drodze krajowej nr 17, od tamtego czasu stoi pusty. Ponieważ władze gminy nie zamierzają go zagospodarowywać, nieruchomość została wystawiona na sprzedaż. Tak zdecydowała zresztą rada gminy, a wójt jej decyzji musi wykonać.

Budynek liczy 470 metrów kw. powierzchni użytkowej i ma częściowo użytkowe poddasze. Znajduje się on na 16-arowej działce. Wraz z budynkiem i działką władze gminy wystawiły pod młotek przylegający do nich parking o pow. 0,06 ha. Przetarg zaplanowano na miniony wtorek 12 października. Całość została wyceniona na 790 tys. zł. Nie zgłosił się jednak żaden oferent, choć jak mówi wójt gminy Łopiennik Górny, Artur Sawa, zainteresowanie nieruchomością było. – Były telefony, kierowano do nas pytania, ale do przetargu nikt nie przystąpił – podkreśla wójt.

Niewykluczone, że potencjalnych kupców mogła wystraszyć cena. Gmina będzie szykowała drugi przetarg. – Na pewno będzie niższa cena wywoławcza za nieruchomość. Przepisy zezwalają na obniżenie stawki do 50 procent kwoty z pierwszego przetargu. Ostatecznej ceny jeszcze nie ustaliliśmy – dodaje wójt. (s)

News will be here