Grała V. Liga. Bug liderem

Punkty zostały w Wierzbicy

OGNIWO WIERZBICA – UNIA REJOWIEC 2:0 (1:0)

1:0 – Jusiuk (36), 2:0 – E. Klimowicz (76).

OGNIWO: Zagraba – Sobiesiak, Kłos, Pełczyński, Pilipczuk, Balcerek (90 Bobrzyński), E. Klimowicz, P. Bąk, D. Klimowicz, Wysokiński (86 M. Bąk), Jusiuk. Trener – Dominik Drewiecki.

UNIA: Pastuszak – Paśnik, Kloc, Karauda, Górny, Martyn, Kwiatosz, Huk (71 Soczyński), Nowaczek (75 Włodarczyk), A. Czerwiński (60 W. Rossa), Kozioł. Trener – Roman Rossa. Czerwona kartka: Kloc (U) w 51 minucie za drugą żółtą.

W sobotę w Wierzbicy w pierwszym na wiosnę spotkaniu chełmskiej okręgówki, zmierzyły się ze sobą dwie solidne ekipy ze środka tabeli. W ich bezpośrednim starciu, w 1. kolejce, górą była Unia, która w Rejowcu wygrała przekonująco 3:0. Tym razem lepsze okazało się Ogniwo. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 36 minucie gdy po silnym strzale zza pola karnego Adrian Pastuszak wybił piłkę wprost pod nogi Michała Jusiuka, którego dobitka okazał się skuteczna.

Unia próbowała wyrównać, ale grała dobrze do pola karnego gospodarzy i w zasadzie nie stworzyła sobie żadnej stuprocentowej sytuacji na strzelenie bramki. Od 51 minuty zespół z Rejowca musiał grać w osłabieniu. Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał bowiem Marcin Kloc. Mimo to goście wciąż dążyli do wyrównania. W 76 minucie podopieczni Romana Rossy nadziali się jednak na kontrę, którą skutecznie zakończył Eryk Klimowicz i trzy punkty zostały w Wierzbicy. (kg)

Wysoka wygrana rezerw Chełmianki

CHEŁMIANKA II CHEŁM – FRASSATI FAJSŁAWICE 5:1 (1:0)

1:0 – Luchowski (25 karny), 2:0 – Malichani (58), 3:0 – M. Jeż (74), 3:1 – Kowalczuk (85), 4:1 – D. Krawiec (87), 5:1 – S. Sałaga (90 samobójcza).

CHEŁMIANKA II: Wereszczyński – D. Krawiec, M. Jeż (79 Świrek-Świerszcz), Suszczyk (57 Motchanui), Urbański, Mazurek, Roczon, Kędzia, Luchowski, Fronc (89 J. Jeż), Malichani (88 Hawryluk). Trener – Andrzej Krawiec.

FRASSATI: Kulesza – Gęca (82 K. Przebirowski), Oroń, Adamiec, Leszcz (60 Korchut), D. Baran (80 S. Sałaga), Dunda, Robak (72 P. Przebirowski), S. Gieracz (68 Bogusz), Papuha (56 Kowalczuk), Stefaniak (80 Dołhan). Trener – Rafał Robak.

W przeciwieństwie do kolegów z pierwszej drużyny, rezerwy Chełmianki wiosnę zaczęły od pewnej wygranej w lidze. Co prawda do przerwy podopieczni Andrzeja Krawca prowadzili tylko 1:0, i to po rzucie karnym wykorzystanym przez Jakuba Luchowskiego, po zmianie stron wbili jednak rywalom kolejne cztery bramki i zasłużenie zdobyli trzy punkty. Na listę strzelców wpisali się Daniel Malichani, Michał Jeż i Dawid Krawiec. Piątego gola Frassati strzelił sobie sam (pechowa interwencja Szymona Sałagi w 90 minucie). Goście choć momentami grali nieźle, byli nieskuteczni. Bramkarza rezerw Chełmianki zdołał pokonać jedynie rezerwowy Piotr Kowalczuk. (kg)

Bug wygrywa w meczu na szczycie

BUG HANNA – ASTRA LEŚNIOWICE 3:2 (1:2)

1:0 – Rodriguez (20), 1:1 – Kopczyński (43), 1:2 – Patoka (45), 2:2 – Świeca (63) , 3:2 – Gryczuk (66).

BUG: Haponiuk, Boiarchuk (85 Małocha), Grzegorczyk, Borcon, Kocyła, Masztaleruk, Szyszłow (86 Oniszczuk), Świeca, Rodriguez, Adamczyk (62 Gryczuk), Hoyos. Trener – Bartosz Bodys.

ASTRA: Rozen – Szuster, Kępka, Jurga (46 Oryszczuk), Bereda, S. Dąbrowski, Brewczyński, Prybiński (80 Jakubik), Rakowski (60 Brzeski), Kopczyński, Patoka. Trener – Artur Dąbrowski.

Już w pierwszej wiosennej kolejce V ligi doszło do starcia na szczycie. W Hannie miejscowy Bug podejmował Astrę Leśniowice. Naprzeciwko siebie stanęły więc druga z pierwszą ekipą w tabeli. Mecz lepiej zaczęli gospodarze, którzy wyszli na prowadzenie dzięki bramce strzelonej w debiucie przez Jairo Rodriguez Mendozę. Wydawało się, że Bug kontroluje przebieg spotkania tymczasem tuż przed przerwą otrzymał dwa ciosy. Najpierw ładnym strzałem z 15 m popisał się Kopczyński, a w 45 minucie w zamieszaniu podbramkowym, strzałem z kilku metrów bramkarza Hanny zaskoczył Damian Patoka.

– Po zmianie stron przeważaliśmy, Astra nie zagrażała w zasadzie naszej bramce – mówi Adrian Lewicki z Bugu Hanna. Wyrównał, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzałem głową Piotr Świeca. Zwycięskiego gola dla miejscowych pięknym uderzeniem z 16 m pod samą poprzeczkę zdobył z kolei Bartłomiej Gryczuk. Dzięki zwycięstwu nad Astrą Bug został nowym liderem chełmskiej okręgówki. (kg)

Granica się nie poddaje

SPARTA REJOWIEC FABRYCZNY – GRANICA DOROHUSK 0:1 (0:0)

0:1 – Jarosz (90).

SPARTA: Kurzępa – M. Gabrelski, Charmast, Melnyk, Rutkowski, Joć (73 Żukowski), Oleksiejuk, Piorun (88 Góra), B. Psuja (58 Gadomski), Adamiec, Spaczyński (80 Głowacki). Trener – Karol Kurzępa.

GRANICA: Kopeć – Stańczykowski, Piotrowski (62 Komosa), Kamola, Antoniak, Barwiak, Alikowski (86 Kulbicki), Gorzała, Rząd, Klekotiuk (58 Czarnecki), Jarosz. Trener – Waldemar Kogut.

Trzy ostatnie mecze rundy jesiennej chełmskiej okręgówki Sparta wygrała. Dobra passa zespołu z Rejowca Fabrycznego zakończyła się na pierwszym, wiosennym spotkaniu. Podopieczni grającego bramkarza Karola Kurzępy przegrali na własnym boisku z ostatnią w tabeli Granicą Dorohusk 0:1. Gola na wagę trzech punktów drużyna prowadzona przez Waldemara Koguta strzeliła w 90 minucie, a bohaterem gości okazał się Jakub Jarosz. To nowy nabytek Granicy, zimą przyszedł zespołu Victoria Łukowa. Warto dodać, że w meczu ze Spartą zagrali też inni, nowi zawodnicy zespołu z Dorohuska – Wojciech Stańczykowski z Victorii Żmudź, Bartomiej Barwiak (wychowanek LKS Wierzchowiska) oraz Łukasz Klekotiuk z Pławanic Kamień. Wzmocnienia chyba się opłaciły. Widać, że w Dorohusku chcą ratować V ligę. (kg)

Dobre spotkanie Brata

SPÓŁDZIELCA SIEDLISZCZE – BRAT CUKROWNIK SIENNICA NADOLNA 1:3 (0:2)
0:1 – Aleksander Urbański (8), 0:2 – Suduł (40), 1:2 – Pawlak (72), 1:3 – Arnold Kister (90+2).

SPÓŁDZIELCA: Osypowicz – Gwardiak (60 K. Mróz), Szostak, Osoba, Damian Orłowski, Grzesiuk, Dziewulski, Nazarewicz (85 J. Mazurek), Pawlak, Poliszuk, B. Mazurek (70 Krupicz). Trener – Mirosław Basiński.

BRAT: Mróz – Ignaciuk, Arkadiusz Kister, Wędzina, Suduł, Arnold Kister, Aleksander Urbański, Malinowski, M. Sąsiadek, Dubaj, Kniażuk. Trener – Andrzej Ignaciuk.
Brat dobrze zainaugurował rundę rewanżową V ligi. Pokonał w Siedliszczu Spółdzielcę i pnie się w górę tabeli. Już w 8 minucie Aleksander Urbański po wysokim pressingu odebrał piłkę jednemu z zawodników gospodarzy i w akcji „sam na sam” nie dał szans Kacprowi Osypowiczowi.

Potem przewagę osiągnęli podopieczni Mirosława Basińskiego, ale zespół z Siennicy Nadolnej dobrze się bronił. W 40 minucie zrobiło się 0:2. Po błędzie bramkarza Spółdzielcy piłkę w siatce umieścił niezawodny Sebastian Suduł. W drugiej połowie mecz był wyrównany. W 70 minucie po wyrzucie z autu gola na 1:2 strzelił Adrian Pawlak. W doliczonym czasie gry po koronkowej akcji Suduł-Arnold Kister, ten drugi ustalił wynik na 3:1 dla Brata. Warto podkreślić bardzo dobrą grę Jakuba Dubaja, który był ostoją obrony gości. (kg)

Derby dla Ruchu

HETMAN ŻÓŁKIEWKA – RUCH IZBICA 1:4 (0:1)

0:1 – Kryłowicz (31), 1:1 – Koprucha (52 z wolnego), 1:2 – P. Lewandowski (64), 1:3 – Gałka (77), 1:4 – Kryłowicz (90).

HETMAN: Kwapisz – Wikira, Krzysztoń, Rycerz, Amerla (82 Więckowski), P. Prus (57 Basiak), M. Zając, Żyśko, K. Prus, Koprucha, Szymonek (84 Warda). Trener – Damian Koprucha.

RUCH: Wójtowicz – Bożko (83 Śliwa), Knap, S. Swatowski, Czochrowski (81 Kaszak), Banach (60 P. Lewandowski), G. Lewandowski, Kryłowicz, Jasiński, Wlizło, Gałka (80 Wojewoda). Trener – Roman Blonka.

W niedzielę w Żółkiewce doszło do derbów powiatu krasnostawskiego. Miejscowi nie mieli jednak zbyt wielu powodów do radości. – Mecz był dość dobry, mimo że aura nie sprzyjała – zauważa Roman Blonka, trener Ruchu. Goście dużo grali piłką i skrzydłami. I właśnie po dośrodkowaniach z bocznych sektorów boiska zdobyli wszystkie cztery bramki.

Dwa razy na listę strzelców wpisał się Jan Kryłowicz, po golu dołożyli niezawodni Michał Gałka i Patryk Lewandowski. Hetman odpowiedział jedną bramką, za to bardzo ładną. W 52 minucie grający trener zespołu z Żółkiewki Damian Koprucha precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego pokonał Kwapisza. Ostatecznie trzy punkty zasłużenie pojechały do Izbicy. (kg)

Włodawianka wiceliderem

WŁODAWIANKA WŁODAWA – GKS ŁOPIENNIK 5:2 (4:2)

0:1 – M. Wójtowicz (4), 1:1 – Vladyslav Fedoruk (6 karny), 2:1 – Sowicz (13), 3:1 – Vladyslav Fedoruk (34), 3:2 – K. Wojciechowski (39), 4:2 – Soroka (42), 5:2 – Zakalyk (64).

WŁODAWIANKA: Polak – Bartnik (88 Węgliński), B. Staszewski, Madejczyk (55 Pogonowski), Zakalyk (78 Czuj), Nielipiuk, Latała (74 Mikołajewski), Vladyslav Fedoruk (90 Rusiński), Sowisz (82 Ambrozik), Soroka (68 Kępiński), Valentyn Fedoruk. Trener – Mirosław Kosowski.

ŁOPIENNIK: Makowski – Krupa, Wojciechowski, Suszek, Tatara, Szwedziński, Podlipny, Wójtowicz, Ragan, Mazurkiewicz, Korzeniowski. Trener – Paweł Matycz.

Włodawianka była zdecydowanym faworytem meczu z GKS Łopiennik i wgrała pewnie, choć do minuty prowadziła tylko 3:2. Goście grali ambitnie i wykorzystali to co mieli, a na listę strzelców wpisali się Wójtowicz i Wojciechowski. Gospodarze mieli jednak w swoim składzie bardzo dobrze dysponowanych Tomasza Sorokę (gol z woleja w 42 minucie był ozdobą spotkania) oraz Vladyslava Fedoruka, który dwa razy pokonał Makowskiego. Dzięki zwycięstwu podopieczni Mirosława Kosowskiego awansowali na drugie miejsce w tabeli V ligi. (kg)

V LIGA tabela

1. Bug 14 35 51-19
2. Włodawianka 14 34 59-12
3. Astra 14 33 36-15
4. Ruch 14 28 39-26
5. Chełmianka II 14 26 34-19
6. Brat 14 21 30-38
7. Unia R. 14 20 21-26
8. Ogniwo 14 20 29-26
9. Sparta 14 18 18-21
10. Frassati 14 16 36-35
11. Hetman 14 10 28-42
12. Łopiennik 14 10 24-50
13. Spółdzielca 14 6 17-58
14. Granica 14 6 14-49