Przez upały osy i szerszenie stają się bardziej aktywne – ostrzegają ratownicy z chełmskiego pogotowia, którzy w ostatnim czasie odnotowują coraz więcej wyjazdów do uczuleń po kontakcie z owadami błonkoskrzydłymi.
Pszczoły, osy i szerszenie w gorące dni są bardzo pobudzone. Szukają słodkich smakołyków, tak jak i ludzie – przestrzegają medycy.
Tylko przez ostatnie dwa tygodnie karetki z chełmskiego pogotowia wyjeżdżały aż 23 razy do użądleń przez owady błonkoskrzydłe. Zdarza się, że pacjenta trzeba przetransportować do szpitala, bo choć często ukąszenie przez osę, pszczołę czy szerszenia kończy się nieprzyjemnym obrzękiem, to u niektórych osób może dojść do niebezpiecznej reakcji alergicznej.
Wiele osób nawet nie wie, że są uczulone, bo nigdy nie doświadczyły bliskiego spotkania z owadem. Tymczasem już jedno ukąszenie u alergika może doprowadzić do groźnego wstrząsu anafilaktycznego zagrażającego życiu pacjenta. Wówczas konieczna jest natychmiastowa pomoc medyczna; liczą się każde minuty.
Objawy
Reakcja alergiczna pojawia się niemal od razu, do 30 minut od użądlenia. Łagodniejsze objawy to: świąd, uderzenia gorąca, pokrzywka i obrzęk. Czasem pojawiają się nudności i wymioty, mrowienia dłoni i stóp, ogólny niepokój, a nawet panika.
Ciężka anafilaksja to duszność, szybka akcja serca, spadek ciśnienia, obfite pocenie się i utrata przytomności. W najcięższych przypadkach dochodzi do zatrzymania krążenia i oddechu.
Co robić?
Osoby uczulone na jad błonkoskrzydłych powinny mieć zawsze przy sobie ampułkostrzykawkę z adrenaliną do samodzielnego podawania. W przypadku ciężkiej reakcji anafilaktycznej, gdy duszności i ucisk w klatce – bezwzględnie należy wezwać zespół ratownictwa medycznego.
Jeśli w ranie widoczne jest żądło, należy je wyciągnąć, starając się nie naciskać zbiorniczka jadowego, aby nie wyzwolić większej ilości jadu. Gdy po ukąszeniu pojawia się obrzęk, rumień w miejscu użądlenia i ból, wówczas wystarczą zimne okłady. Można zastosować okłady z octu, cytryny lub sody. Należy obserwować reakcję na jad (do pół godziny) i starać się nie wywoływać paniki. W przypadku ciężkiej anafilaksji – umożliwić podanie adrenaliny, a w przypadku zatrzymania krążenia – rozpocząć resuscytację krążeniowo-oddechową (RKO).
Chełmscy medycy sugerują też, aby w ramach profilaktyki używać zapachów eukaliptusa, mięty i piołunu, które skutecznie odstraszają pszczoły i osy. (pc)