W ramach rotariańskiej wymiany młodzieży do Chełma zawitali Brazylijczyk i dwóch Meksykanów: Vinicius Kulisauskas, Iniaki Aguado i Alejandro Gutierres.
O wymianie młodzieży w ramach organizacji humanitarnej Rotary pisaliśmy we wrześniu ub. Wówczas dwie chełmskie rodziny przyjęły młodzież z dalekich krańców świata. Do Grzywaczewskich przyjechała Fiona – czyli Yun Chih Liu z Tajwanu, a do Adamczyków trafiła Brazylijka Bia – Ana Beatriz de Souza. Obie dziewczyny mają po 16 lat. Gdy wtedy z nimi rozmawialiśmy, w pierwszych dniach ich pobytu w Chełmie, dopiero odkrywały miasto, polską kulturę i zwyczaje.
Dziś, po ponad pół roku, zgodnie przyznają, że czują się tu znakomicie. A za kilka miesięcy żal będzie wyjeżdżać. Dzieci chełmskich rodzin wyjechały natomiast do Stanów Zjednoczonych.
Członkowie chełmskiego Klubu Rotary, którzy od 2003 roku działają na rzecz potrzebujących w ramach wymiany młodzieży, w ubiegłym tygodniu zaprosili do Chełma trzech chłopaków – dwóch Meksykanów i Brazylijczyka. Na roczny pobyt w Polsce zaprosiły ich rodziny z Łodzi.
Do Chełma przyjechali na tydzień. Ich wizyta była okazją do wspólnego spotkania wszystkich uczestników Klubu Rotary. Były regionalne potrawy i rozmowy do późnych godzin. Chłopakami podczas pobytu opiekowała się Agnieszka Grzywaczewska. Zabrała ich m.in. na wycieczkę do Lublina i Zamościa. Chłopcy uczyli się też jazdy konnej i wzięli udział w warsztatach fotograficznych u Ryszarda Karczmarskiego. (mg)
