Hetman wygrał na… raty

RUCH IZBICA – HETMAN ŻÓŁKIEWKA 2:4 (1:2)


1:0 – Maciej Śliwa (25), 1:1 –Koprucha (35), 1:2 – Szymonek (45), 1:3 – Miedźwiedź (56), 2:3 – Gałka (61), 2:4 – Sawicki (81).

RUCH: Sasim – G. Lewandowski (70 Kaszak), Maciej Czochrowski (70 Binek), I. Pawlak (70 Frącek), P. Lewandowski, Maciej Śliwa (80 Swatowski), Wlizło, Kalita, Gałka (83 Bańka), Kić, Babiarz. Trener – Roman Blonka.

HETMAN: Ścibak – K. Prus, Widz, Kapłon, Miedźwiedź, Koprucha, Puchala, Sawicki, Gieleta, T. Prus, Basiak. Trener – Piotr Kapłon.

W środę w Izbicy dokończono przerwany przez ulewę po pierwszej połowie mecz Ruchu z Hetmanem Żółkiewka w chełmskiej lidze okręgowej. Przypomnijmy. Choć oba zespoły grały o tzw. pietruszkę zawodnicy gospodarzy bardzo poważnie potraktowali lokalne derby. – Od razu się na nas rzucili, grali agresywnie i początkowo przyniosło to im sukces bo pierwsi wyszli na prowadzenie – mówi Andrzej Koprucha, kierownik drużyny Hetman Żółkiewka.

Po składnej akcji Ruchu gola z dystansu strzelił w 25 min. Maciej Śliwa. Goście, którzy przyjechali do Izbicy mocno osłabieni, dość powiedzieć, że trener Piotr Kapłon dysponował jednym rezerwowym – brakarzem Łukaszem Winnickim, po stracie gola pokazali moc. Już 10 minut po trafieniu Śliwy wyrównał Damian Koprucha.

– Dostał podanie ze skrzydła i trafił do siatki piętką. To był naprawdę ładny gol – opowiada kierownik Koprucha. Jeszcze przed przerwą goście wyszli na prowadzenie. Sasima strzałem z 15 m pokonał Szymonek. W przerwie nad Izbicą przeszła potężna ulewa, która nie pozwoliła wznowić spotkania. Mecz dokończono dopiero w środę wieczorem. Druga połowa spotkania na raty również zakończyła się wygraną Hetmana 2:1. – Ruch atakował, ale my groźnie graliśmy z kontry i dobrze się broniliśmy – mówi Koprucha. Bramkę na 3:1 dla zespołu z Żółkiewki strzelił Patryk Miedźwiedź po asyście od D. Kopruchy.

Ruch jeszcze raz zaatakował i złapał kontakt gdy piękną bramkę z dystansu strzelił Michał Gałka. – Mało tego, gospodarze byli bliscy doprowadzenia do stanu 3:3, ale nie wykorzystali rzutu karnego. Na wysokości zadania stanął nasz brakarz Karol Ścibak – relacjonuje kierownik Koprucha. W końcówce gospodarzy dobił Łukasz Sawicki, który popisał się piękną, solową akcją. – Minął trzech zawodników Ruchu, położył bramkarza i strzelił do niemal pustej bramki – podsumowuje A. Koprucha.

Hetman Żółkiewka ostatecznie zajął drugie miejsce w rozgrywkach, mając tyle samo punktów, co lider Brat Cukrownik Siennica Nadolna. W bezpośrednim pojedynku lepszy jednak okazał się Brat, który u siebie zwyciężył z Hetmanem 3:1, a na wyjeździe zremisował 2:2. (kg)

News will be here