Na tę chwilę tysiące uczniów z Lublina i Świdnika czekało z utęsknieniem od września ub. roku. Świadectwa rozdane, plecaki rzucone w kąt, przed nimi ponad dwa miesiące laby.
W tym roku z gimnazjum pożegnali się uczniowie klas trzecich. W szkołach pozostał jeszcze tylko jeden rocznik gimnazjalistów, a większość lubelskich gimnazjów zostało przekształconych w szkoły podstawowe. Nasz fotoreporter był na zakończeniu roku uczniów szkolnego klas trzecich nimi Gimnazjum nr 7 (obecnie SP nr 57), które odbyło się w amfiteatrze parafii na Poczekajce.
– Naukę zakończyło i otrzymało świadectwo ukończenia Gimnazjum nr 7 184 uczniów z 7 klas – mówi pani dyrektor Katarzyna Korościk. W przyszłym roku szkolnym najtrudniejsza sytuacja będzie w liceach ogólnokształcących, do których trafi podwójny rocznik – absolwentów gimnazjów i ośmioklasowej szkoły podstawowej.
Ubiegły rok szkolny podsumowano także na czwartkowym spotkaniu w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim. – To był ważny rok dla oświaty w naszym województwie, jednostki samorządu terytorialnego odpowiednio zorganizowały sieć szkół – podkreślała Teresa Misiuk, lubelski kurator oświaty. Zdaniem wojewody Przemysława Czarnka kończący się rok szkolny był udany. – Straszono, że w związku z reformą oświaty 700 nauczycieli straci pracę. Tak się jednak nie stało, a w naszym województwie wręcz przybyło etatów – twierdzi wojewoda. Zdaniem wojewody wprowadzona w mijającym roku szkolnym reforma była odpowiedzią na zmniejszającą się liczbę uczniów w szkole i zanik zainteresowania szkolnictwem zawodowym.
– Jako jedni z pierwszych w Polsce rozpoczęliśmy razem z Kuratorium Oświaty nowy program promocji szkolnictwa zawodowego pt. „Zawodowy strzał w dziesiątkę” – mówi wojewoda. Innego zdania o skutkach reformy oświaty są przedstawiciele ZNP. Z ich szacunków wynika, że od 1 września w całym województwie lubelskim pracę stracić może ponad 500 nauczycieli. Część z nich przejdzie na wcześniejszą emeryturę. (EM.K.)
