W tym roku Chełmski Klub Sportowy Chełmianka obchodzi jubileusz 65-lecia powstania. Uroczystości związane z jubileuszem, jak już informowaliśmy, odbędą się we wrześniu. Zgodnie z zapowiedziami do tego czasu będziemy cyklicznie przypominać najciekawsze wydarzenia związane z Chełmianką.
Dziś wspominamy najnowszą historię Chełmianki, czyli sezon 2009/2010, korzystając z bogatego archiwum Bogusława Kudelskiego. Prezesem klubu w dalszym ciągu był Grzegorz Gardziński, który stery w Chełmiance przejął na początku 2003 r. Przed rozpoczęciem rozgrywek w IV lidze zanosiło się na spore ubytki w kadrze pierwszego zespołu.
Chrapkę na dwóch czołowych piłkarzy z Chełma, Dawida Wieczorka i Kamila Droba miała świdnicka Avia. Ostatecznie obu zawodników udało się zatrzymać, a dodatkowo drużynę prowadzoną przez trenera Pawła Łapińskiego wzmocniło dwóch wartościowych piłkarzy, Marcin Kasperek z Tomasovii oraz najlepszy strzelec Nordu Wysokie – Sylwester Zdunek. Chełmianka, nic dziwnego, była wymieniana wśród faworytów IV ligi. Do walki o awans zamierzały też włączyć się inne drużyny: Orlęta Łuków, Unia Bełżyce czy Łada Biłgoraj.
Trener Łapiński miał do dyspozycji następujących piłkarzy: Bartłomieja Porzyca, Łukasza Szlichtynga, Przemysława Abramczuka, Arkadiusza Słomkę, Łukasza Dyczko, Marka Grzywnę, Sebastiana Koguta, Tomasza Borysa, Łukasza Piotrowskiego, Łukasza Łobockiego, Michała Niemca, Dominika Swatka, Marcina Kasperka, Pawła Żwirblę, Adama Kowalczuka, Kazimierza Balę, Rafała Sobczuka, Dawida Wieczorka, Kamila Droba, Łukasza Drzewickiego, Łukasza Postoja, Mateusza Krzyżaka, Krzysztofa Fajmana, Sławomira Tatysiaka, Sylwestra Zdunka. Kierownikiem drużyny był Krzysztof Zieliński, który tę funkcję pełni do dziś, a został nim w 2003 r. W sztabie znajdował się również Dariusz Pawlak, który odpowiadał za szkolenie bramkarzy. Z kolei funkcję kierownika klubu pełnił nieżyjący już Andrzej Wrona.
Od początku rozgrywek Chełmianka usadowiła się w czołówce tabeli, a z każdą kolejką powiększała przewagę nad następnymi zespołami. Na koniec rundy jesiennej, biało-zieloni mieli imponujący bilans spotkań: 11 zwycięstw i 4 remisy. Nie doznali ani jednej porażki. W 15 meczach zdobyli łącznie 37 punktów i uzyskali ośmiopunktową przewagę nad drugim w tabeli Orionem Niedrzwica Duża. W przerwie zimowej udało się jeszcze wzmocnić zespół. Przybyli: Łukasz Brzozowiec, Karol Knot oraz Radosław Leonowicz.
Niestety, początek rundy rewanżowej nie był taki, jaki być powinien. Po zwycięstwie, zgodnie z planem, w Żółkiewce nad Hetmanem 3:1, biało-zieloni stracili skuteczność. Zaczęli remisować, potencjalnie wygrane mecze. W 22. kolejce przyszła pierwsza porażka, na dodatek w Chełmie z Lublinianką w stosunku 2:4. Faktem jest, że goście rozegrali naprawdę bardzo dobre spotkanie i zespół chełmski, choć bardzo starał się, nie był w stanie zaskoczyć świetnie dysponowanych rywali.
Przewaga w tabeli zaczęła topnieć i sytuacja robiła się niewesoła. Awans do III ligi stał się poważnie zagrożony. Przełomowym momentem było jednak spotkanie w Lubartowie z miejscowym Lewartem, rozegrane 30 maja 2010 roku. Chełmiankę dopingowała spora grupa chełmskich kibiców. Drużyna trenera Łapińskiego od pierwszej minuty rozgrywała bardzo dobre spotkanie. Stwarzała sobie dogodne okazje do zdobycia gola, ale brakowało skutecznego wykończenia akcji. I kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, w 90 min. piłkę na 16 metrze otrzymał Marcin Kasperek.
Przymierzył i pewnym strzałem pokonał bramkarza Lewartu, zdobywając upragnionego gola. Zajmowany przez chełmskich kibiców sektor dosłownie eksplodował z radości. Sędzia Hordejuk z Białej Podlaskiej przedłużył pojedynek o kilka minut, ale Lewart nie był już w stanie doprowadzić do remisu.
Biało-zieloni mogli wracać do Chełma z podniesioną głową. Do końca rozgrywek, Chełmianka wygrała już wszystkie mecze. Awans przypieczętowała 13 czerwca na stadionie miejskim w Chełmie. W obecności ponad 1 000 widzów podopieczni Pawła Łapińskiego pokonali Huragan Międzyrzec Podlaski 3:1. Po 13 latach do Chełma powróciła trzecia liga piłkarska! Awans nastąpił w roku jubileuszu 55-lecia Klubu! (opr. r)
