ChKS CHEŁMIANKA – SANDECJA NOWY SĄCZ 1:2 (0:0)
0:1 – Skałecki (53), 1:1 – Mroczek (70), 1:2 – Kolesar (90).
ChKS: Jerke – Wiatrak, Cichocki, Sarnowski, Zmorzyński, Piekarski, Złomańczuk (46 Misztal), Karbownik (68 Romanowicz), Korbecki, Klec (56 Mroczek), Kasprzyk (87 Perdun).
Przyjazd do Chełma lidera i niespodziewana porażka ze Świdniczanką sprawiły, że trener Grzegorz Bonin zdecydował się na kilka zmian w podstawowej jedenastce w porównaniu do ostatniego meczu. Po dłuższym pobycie na ławce rezerwowych od pierwszej minuty na boisko wybiegli Kacper Wiatrak i Łukasz Sarnowski. W ataku z kolei mecz rozpoczął Dawid Kasprzyk, a po dwóch kolejkach między słupki wrócił Michał Jerke, wybrany przez kibiców biało-zielonych piłkarzem miesiąca września.
Kibice Chełmianki po cichu liczyli, że ich zespół postara się o niespodziankę i odprawi lidera z kwitkiem. Niestety, rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Sandecja czysto piłkarskimi umiejętnościami przewyższała gospodarzy. Piłkarze spadkowicza z drugiej ligi byli też lepiej przygotowani do zawodów zarówno pod względem motorycznym jak i fizycznym. Trener gości Łukasz Mierzejewski, który do niedawna pracował z Avią Świdnik, bardzo dobrze ustawił swoją drużynę również pod względem taktycznym. Chełmianka miała olbrzymie problemy z wprowadzeniem piłki do gry od własnej bramki. Nie wiedziała jak poradzić sobie z wysokim pressingiem rywala.
W środku pola też lepiej radzili sobie piłkarze z Nowego Sącza, choć Piotr Piekarski dwoił się i troił, biegał za dwóch, ale nie miał mocnego wsparcia ani w Marcelu Złomańczuku, ani też w Michale Klecu. Sandecja po odbiorze piłki na połowie miejscowych kilkakrotnie poważnie zagroziła bramce Jerke. 18-latek nieraz był w opałach, ale do przerwy ani razu nie skapitulował. Goście wyraźnie przeważali i dość łatwo dochodzili do strzeleckich okazji, a że nie zdobyli ani jednego gola, to tylko zasługa ofiarnej gry całej formacji obronnej Chełmianki. W obecnym sezonie jeszcze żadna drużyna tak nie zdominowała biało-zielonych na ich stadionie, jak zrobiła to Sandecja w pierwszej połowie.
Zawodnicy z Chełma we własnym polu karnym walczyli jednak z olbrzymim zaangażowaniem, blokowali uderzenia przeciwnika swoim ciałem, a gdy to nie pomagało, z pomocą przychodziło szczęście. Sandecja w dwóch dogodnych sytuacjach nie trafiła w bramkę, raz natomiast z linii bramkowej piłkę odbił Kasprzyk, a przed zejściem do szatni na przerwę, miejscowych przed utratą gola uratował Wiatrak, wybijając głową sprzed bramki zmierzającą do siatki futbolówkę. Największe zagrożenie w szeregach przyjezdnych stwarzał mający na koncie występy w ekstraklasie i I lidze Rafał Wolsztyński, najlepszy strzelec obecnego sezonu, ale w sobotnie popołudnie nie znalazł sposobu na chełmską defensywę i Michała Jerke.
O ile ambicji podopiecznym Grzegorza Bonina nie można było odmówić, o tyle ich gra w ofensywie w zasadzie nie istniała. Nastawiona na kontratak Chełmianka w ciągu 45 minut wyprowadziła tylko dwie kontry, które mogły przynieść jej powodzenie. W 8 min. dobrze zapowiadający się kontratak w końcowej fazie zepsuł Jakub Karbownik. W 27 min. chełmianie lepiej już rozegrali piłkę, lecz też nie zakończyli akcji strzałem. Będący na 14-metrze Złomańczuk powinien zdecydować się na uderzenie, a zamiast tego zagrał do Kasprzyka, który z kolei podał do Kleca i to był błąd, bo obrońcy Sandecji zdążyli wrócić i zażegnać niebezpieczeństwo.
Po zmianie stron goście jeszcze mocniej zaatakowali, spychając Chełmiankę do bardzo niskiej obrony. Chwilami miejscowi bronili we własnej „piątce”, jakby prosili się o gola. Niestety, w 53 min. Michał Rutkowski z lewej strony boiska popisał się precyzyjnym dośrodkowaniem na dalszy słupek, a pozostawiony bez opieki Przemysław Skałecki strzałem głową z 6 metrów nie dał Michałowi Jerke żadnych szans. Po stracie gola Chełmianka śmielej zaatakowała i pierwszą groźną okazję miał Korbecki, jednak trafił prosto w bramkarza rywali. W 70 min. król strzelców III ligi z ubiegłego sezonu zdecydował się na indywidualną akcję, minął dwóch rywali i dokładnie podał do wbiegającego w pole karne Krystiana Mroczka. Ten bez zastanowienia uderzył z 15 metrów i piłka przy samym słupku zatrzepotała w siatce. To był dobry okres gry gospodarzy. Chełmianka w ostatnich 20 minutach starała się utrzymać remisowy wynik, Sandecja natomiast szukała okazji do zadania ostatecznego ciosu.
I dopięła swego w 90 min. Błąd popełnił grający do tej pory dobry mecz Wiatrak. W polu karnym źle obliczył lot piłki, która spadła za jego plecami. Futbolówkę przejął Peter Kolesar i z 7 metrów huknął pod poprzeczkę nie do obrony. Jerke nie miał nic do powiedzenia. W doliczonym czasie goście starali się grać jak najdalej od własnej bramki, by utrzymać prowadzenie do ostatniego gwizdka sędziego Norberta Chrząstka z Radomia, który podjął kilka niezrozumiałych decyzji, choć niemających wpływ na końcowy wynik. Chełmianka przegrała po walce, ale jeśli myśli o wyższych celach, piłkarze w meczach przeciwko tak silnym rywalom muszą wspiąć się na wyżyny swoich możliwości.
Przed Chełmianką dwa mecze wyjazdowe z kolejnymi bardzo wymagającymi przeciwnikami. W sobotę 19 października o 12.00 podopieczni Grzegorza Bonina zmierzą się w Kielcach z rezerwami Korony, a tydzień później zagrają w Nowym Targu z Podhalem. (lc, fot. Chełmianka Chełm)
Wyniki 12. kolejki III Ligi:
ChKS CHEŁMIANKA – SANDECJA NOWY SĄCZ 1:2 (Skałecki 53, Kolesar 90 – Mroczek 70), PODLASIE BIAŁA PODLASKA – WISŁA II KRAKÓW 2:0 (Pigiel 8, Kosieradzki 55 karny), AVIA ŚWIDNIK – LEWART LUBARTÓW 6:0 (Kursa 20, 70, Marek 21, Uliczny 39, Paluchowski 56, Dobrzyński 85), PODHALE NOWY TARG – KORONA II KIELCE 2:2 (Seweryn 62, 90 – Najoszewski 35, Turek 70), POGOŃ LUBACZÓW – KSZO 1929 OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI 0:1 (Nowak 37), WISŁOKA DĘBICA – CZARNI POŁANIEC 0:3 (Banik 68, Smoleń 76, Kramarz 90), STAR STARACHOWICE – KS WIĄZOWNICA 0:2 (Kasia 55, 87), WIŚLANIE SKAWINA – SIARKA TARNOBRZEG 3:1 (Bociek 34, Marszalik 62, Gądek 90 – Mróz 74), UNIA TARNÓW – ŚWIDNICZANKA ŚWIDNIK MAŁY 0:0.
Tabela III Ligi
1. Sandecja 12 29 26-10
2. Siarka 12 25 21-12
3. Podhale 12 23 21-16
4. Star 12 22 28-14
5. CHEŁMIANKA 12 21 23-16
6. Korona II 12 21 23-17
7. Podlasie 12 20 19-14
8. KSZO 1929 12 20 19-17
9. Wisłoka 12 19 30-20
10. Avia 12 17 25-16
11. Wiślanie 12 16 16-15
12. Czarni 12 15 18-27
13. Wisła II 12 13 24-25
14. Pogoń 12 12 15-20
15. Świdniczanka 12 11 12-21
16. Wiązownica 12 9 14-22
17. Lewart 12 7 10-30
18. Unia 12 2 9-40