Inwestycja utknęła i robi się gorąco

Budowa ciepłociągu, który w listopadzie minionego roku miał połączyć chełmską Cementownię z miejską siecią, utknęła i nie zanosi się, że szybko zostanie dokończona. Podobno w umowie między Miejskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej a CEMEX-em zapisano kary za zwłokę, które MPEC już nalicza. Podobnie jak domaga się zwrotu kosztów zakupu węgla i praw do emisji dwutlenku węgla. Robi się gorąco.

Mieszkańcy Chełma od dawna narzekają na wysokie opłaty za ogrzewanie i podgrzanie wody użytkowej. Stawki stale szły w górę z powodu rosnących cen praw do emisji dwutlenku węgla i rachunków za węgiel, który przez wojnę na Ukrainie stał się towarem deficytowym. Wydawało się, że podwyżki zatrzyma współpracę miasta z Cementownią, która mogłaby dostarczyć do miejskiej sieci energię wytwarzaną przy produkcji klinkieru.

W 2021 roku koncern CEMEX (właściciel cementowni) i Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej podpisały porozumienie o współpracy. Z umowy wynikało, że od listopada 2022 roku ciepło trafi do miejskiej sieci. Ale tak się nie stało. Podczas spotkania z mieszkańcami prezydent Jakub Banaszek zapewniał, że urząd i MPEC wywiązały się z porozumienia, ale problem jest po stronie CEMEX-u.

Ówczesny prezes spółki także zapewniał, że czeka tylko na informację o zakończeniu inwestycji, żeby można było wpiąć się do sieci. Przedstawiciele CEMEX-u przyznawali, że pierwotny harmonogram zawarty w porozumieniu z miejską spółka rzeczywiście nie został dotrzymany, ale w aktualizacji założeń biznesowych firma „podjęła kroki w celu możliwie jak najszybszego dokończenia projektu budowy ciepłociągu, którego stan zaawansowania wynosi obecnie ok. 80 proc.”.

Do dzisiaj jednak nitka magistrali nie została położona a niektórzy powątpiewają czy CEMEX zdąży dokończyć inwestycję przed kolejnym sezonem grzewczym. To znowu może się odbić na cenach ogrzewania chełmskich mieszkań.

Dział Komunikacji koncernu, który zapytaliśmy o termin dokończenia budowy ciepłociągu, odpowiedział: „Nadal prowadzone są uzgodnienia co do nowego, zaktualizowanego harmonogramu realizacji projektu ciepłociągu, pomiędzy Miejskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej w Chełmie oraz CEMEX Polska Sp. z o.o.”. I dopiero po nich możliwe będzie udzielenie szczegółowych informacji.

To nic nowego, ale zaskakujące są wieści o tym, że w umowie pomiędzy Cementownią a MPEC zapisano kary umowne za niedotrzymanie terminu (kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie). I rzekomo MPEC zaczął już je naliczać. Miejska spółka miała też obciążyć CEMEX gigantycznymi, bo idącymi w miliony złotych, kosztami zakupu węgla i praw do emisji dwutlenku węgla za okres od listopada 2022 roku, które musiała ponieść w trakcie sezonu grzewczego. Co na to Cementownia i czy zamierza płacić za niedostarczoną energię?

– Obecnie prowadzone są rozmowy i uzgodnienia pomiędzy stronami dotyczące szczegółowych warunków dalszej współpracy, których spełnienie jest niezbędne dla dokończenia ciepłociągu i uruchomienia dostaw ciepła do sieci MPEC z instalacji Cementowni Chełm. Liczymy na uzgodnienie z MPEC tych warunków w najbliższym czasie.

W związku z tym nie może być mowy o niewywiązywaniu się przez CEMEX Polska z warunków umowy, a tym samym o jakichkolwiek karach nałożonych na firmę. Z uwagi na tajemnice handlowe Cemex Polska nie może na tym etapie komentować szczegółów toczących się rozmów – kwituje dział komunikacji CEMEX Polska. (bf)

 

News will be here