Nieskuteczny Start
START KRASNYSTAW – JANOWIANKA JANÓW LUBELSKI 0:1 (0:0)
0:1 – Zięba (66).
START: Bartoszek – Bronowicki, Saj, D. Sołdecki, Florek, Chariasz, Bałaszek (73 Lenard), Kukulski (73 Korzeniowski), Jabłoński (86 Więczkowski), D. Pachuta, Strug (83 Buk).
Start przystąpił do meczu z mocną Janowianką osłabiony brakiem dwóch czołowych zawodników, najlepszego strzelca Dominika Skiby oraz Kacpra Brzyskiego. Obaj pauzowali za żółte kartki. Mimo to zaatakował od pierwszych minut i był bliższy zdobycia gola.
– Do 30 minuty byliśmy zespołem lepszym, groźniejszym, dyktującym warunki gry – mówił po meczu Marek Kwiecień, trener gospodarzy. – Mieliśmy swoje sytuacje i szkoda, że żadnej nie potrafiliśmy zamienić na gola.
Bramkarz Janowianki udanie interweniował przy groźnych strzałach Jakuba Kukulskiego i Doriana Bronowickiego. Swoją okazję miał również Sebastian Bałaszek, a w 32 min. głową, tyle że prosto w golkipera gości, uderzał Dawid Sołdecki. Start mógł się podobać, choć był nieskuteczny. Janowianka dopiero w 37 min. oddała pierwszy strzał na bramkę gospodarzy, w dodatku niecelny. Dwie minuty później uderzenie zawodnika przyjezdnych obronił Krystian Bartoszek.
Po zmianie stron goście groźniej zaatakowali. W ciągu kilku minut stworzyli sobie dwie dogodne sytuacje strzeleckie. W 66 min. Janowianka zdobyła gola. – Straciliśmy piłkę w środku pola i po serii błędów piłka znalazła się w naszej bramce – opowiada trener Kwiecień.
Dwie minuty później goście mieli okazję, by podwyższyć wynik, ale jej nie wykorzystali. Start starał się odrobić straty, lecz stworzył sobie zaledwie jedną sytuację. – Mogliśmy pokusić się o gola, niestety, w sobotę graliśmy nieskutecznie – podkreśla szkoleniowiec krasnostawskiej drużyny.
W najbliższych dniach Start rozegra dwa mecze, w tym jedno pucharowe z Chełmianką o awans do okręgowego finału. Dwa poprzednie spotkania tych zespołów, rok temu i dwa lata temu, zakończyły się sensacyjnym zwycięstwem krasnostawian. – Wtedy mieliśmy jednak mocniejszy zespół niż obecnie, ale przypominam, że Puchar rządzi się swoimi prawami. Do gry wrócą Skiba i Brzyski, będą wypoczęci. Chełmianka przyjedzie do nas jako zdecydowany faworyt i to ona będzie grała pod presją. Mój zespół postara się znów sprawić niespodziankę. Zapowiada się ciekawe spotkanie – dodaje M. Kwiecień. Pojedynek Startu z Chełmianką odbędzie się w środę 23 października o 14.30 na stadionie w Krasnymstawie. Z kolei w ramach rozgrywek IV lidze piłkarze Startu w 14. kolejce zagrają na wyjeździe ze spadkowiczem z III ligi, Orlętami Radzyń Podlaski. Początek starcia w sobotę 26 bm. o 14.00. (lc)
Dziewiąta porażka Kłosa
HURAGAN MIĘDZYRZEC PODLASKI – KŁOS GMINA CHEŁM 3:0 (0:0)
1:0 – Tonin (67 karny), 2:0 – Łęcki (84), 3:0 – Suśniak (90+1).
KŁOS: Kamiński – Marczuk, E. Poznański, Kawiak, Rutkowski, Kowalski, Flis, Żwirbla, P. Wójcicki, J. Rak (72 P. Poznański), Gierczak (72 Mazur).
Niestety, beniaminek z gminy Chełm w dalszym ciągu nie zaznał smaku zwycięstwa w tegorocznych rozgrywkach czwartej ligi. Przegrał dziewiąty mecz w obecnym sezonie, choć pierwsza połowa, nie była zła w wykonaniu gości. Do 39 min. mecz był dość wyrównany, z lekką, optyczną przewagą Huraganu, z której jednak nic nie wynikało. Kłos też próbował zagrozić bramce rywali, ale nie mógł się przebić przez obronę przeciwnika. Gospodarze również bili głową w mur, a w dodatku pewnie bronił Jakub Kamiński.
Bardzo duży wpływ na dalszy przebieg meczu miała sytuacja z udziałem Kacpra Kowalskiego. Defensor Kłosa spóźnił się z interwencją i zamiast w piłkę kopnął przeciwnika w nogę. Sędzia ukarał go drugim już w tym spotkaniu napomnieniem i w konsekwencji pokazał mu czerwoną kartkę. Mimo osłabienia dwie minuty później goście mogli objąć prowadzenie. W dogodnej sytuacji znalazł się Patryk Gierczak. Mając przed sobą bramkarza pozwolił na to, by obrońca dogonił go i w ostatniej chwili zablokował strzał.
Początek drugiej połowy był podobny. Grający z przewagą jednego zawodnika Huragan przeważał optycznie, ale nie stwarzał stuprocentowych okazji strzeleckich. W 66 min. Artur Rutkowski sfaulował przeciwnika w polu karnym i sędzia wskazał na jedenasty metr. Brazylijski napastnik Huraganu Donatana Tonin mocno uderzył w prawy róg Kamińskiego i choć ten wyczuł jego intencje, to nie zdołał złapać piłki. Strata gola nieco podłamała gości i miejscowi mogli jeszcze podwyższyć wynik, ale byli nieskuteczni.
W 78 min. siły na boisku wyrównały się. Drugą żółtą kartkę dostał Tonin. W 85 min. Huragan zadał drugi cios. Po kontrze gola strzelił Jakub Łęcki. Podobna była również trzecia bramka dla miejscowych, zdobyta po szybkim kontrataku przez Bartosza Suśniaka, który wykorzystał sytuację sam na sam z Kamiński. W następnym meczu Kłos zagra u siebie z Górnikiem II Łęczna. Początek spotkania w sobotę 26 bm. o godz. 14.00. (lc)
IV LIGA
Wyniki 13. kolejki:
START KRASNYSTAW – JANOWIANKA JANÓW LUBELSKI 0:1, HURAGAN MIĘDZYRZEC PODLASKI – KŁOS GMINA CHEŁM 3:0, Stal Kraśnik – Gryf Gmina Zamość 8:0, Lublinianka – Sygnał Lublin 3:2, Górnik II Łęczna – Avia II Świdnik 5:1, Hetman Zamość – Orlęta Radzyń Podlaski 3:5, Tomasovia Tomaszów Lubelski – Łada Biłgoraj 3:2, Motor II Lublin – Granit Bychawa 1:1. Pauza – Opolanin Opole Lubelskie.
Tabela
1. Stal K. 13 35 35-3
2. Lublinianka 12 34 39-10
3. Tomasovia 12 27 32-12
4. Łada 12 26 38-14
5. Janowianka 13 22 26-21
6. Orlęta 12 20 26-20
7. Opolanin 12 20 15-18
8. Hetman 12 18 18-19
9. START 12 16 16-18
10. Motor II 13 16 22-31
11. Sygnał 12 13 21-31
12. Granit 12 12 17-29
13. Huragan 12 11 16-18
14. Górnik II 11 8 18-27
15. Avia II 12 7 9-37
16. Gryf 12 4 6-25
17. KŁOS 12 3 4-25