Izbica miastem mimo pandemii?

Izbica miastem czy nadal gminą? Ta sprawa interesuje wielu mieszkańców, ale niektórzy uważają, iż czas zagrożenia pandemią nie sprzyja rozstrzygnięciu tak ważnej kwestii. Wójt Jerzy Lewczuk jednak bez wahania optuje za miastem.

Otrzymaliśmy list od mieszkańca gminy Izbica. – Piszę, ponieważ jestem zbulwersowany działaniami wójta Lewczuka w Izbicy. Czy sytuacja związana z pandemią koronawirusa to odpowiedni czas na walkę ze swoim kompleksem mniejszości i podejmowanie tematu uczynienia z Izbicy miasta? – zastanawia się mężczyzna. – W ostatni weekend do mojego domu przyszła Pani Sołtys, która została wysłana z polecenia Wójta celem zebrania podpisów czy jesteśmy za miastem czy nie.

Wywołało to u mnie niemałe zdziwienie. Gmina pracuje z ograniczeniami dla petentów, a Sołtys chodzi od domu do domu z narażeniem swojego zdrowia i tych których może ewentualnie zarazić – zauważa Czytelnik. Autor listu przypomina, że wójt Jerzy Lewczuk jako pierwszy na początku pandemii zastosował wszelkie możliwe środki w celu uniemożliwienia rozprzestrzeniania się choroby. W marcu 2020 r., gdy było bardzo mało zakażeń, odwołał np. imprezę z okazji Dnia Kobiet. Przez jakiś czas gmina Izbica pracowała w systemie zmianowym, do godziny 20.00, żeby zmniejszyć ryzyko zachorowań. – Mieszkańcy zachęcani byli do płacenia za podatek i odpady na konto bankowe, a tu nagła zmiana. Lewczuk chce na siłę przepchnąć swoją wizję. Pytanie tylko po co?

Dodatkowo autor listu wytyka, że materiały informacyjne o ewentualnej zmianie statusu Izbicy z gminy na miasto mają nikłą wartość merytoryczną. – Osobie, która to przygotowywała, powinno być po prostu wstyd, tak jak i wójtowi, który to zaakceptował, wydając pozwolenie na druk – przekonuje Czytelnik. Twierdzi też, że jest mu przykro, że pieniądze z podatków mieszkańców są wydawane na tak słabe materiały. – Decyzja o byciu miastem powinna zostać poprzedzona konsultacjami społecznymi, rzeczowym i rzetelnym przedstawieniem informacji o wadach i zaletach takiej decyzji. W ulotce są tylko zapewnienia że nic nie stracimy, nie będziemy więcej płacić i tyle. Ciekawi mnie to, że wiele dużo większych miejscowości broni się przed tym, by być miastem, a nasz wójt tak usilnie stara się w dobie pandemii zrobić z Izbicy miasto. Jak tak bardzo chce, być burmistrzem, to niech w najbliższych wyborach wystartuje w Krasnymstawie, a nam da święty spokój – czytamy w liście.

W odpowiedzi wójt Lewczuk przekonuje, że negatywne głosy w sprawie nadania Izbicy statusu miasta są nieliczne, a autor listu niepotrzebnie się bulwersuje.

– Rada gminy Izbica podjęła uchwałę w sprawie podjęcia procedury związanej z nadaniem miejscowości Izbica statusu miasta. Podjęcie tej uchwały ma podłoże patriotyczne – uważa wójt. Lewczuk przypomina, że Izbica uzyskała prawa miejskie już w 1750 r., a utraciła je decyzją władz carskich w ramach represji po powstaniu styczniowym, 13 stycznia 1869 r.

Izbica była więc już miastem przez ponad sto lat. – Konsultacje społeczne przeprowadzane są w celu kompletowania wymaganej przepisami dokumentacji. Z tego, co mi wiadomo, podpisy są zbierane w rygorach sanitarnych. Pełnomocnicy ds. konsultacji zachowują szczególną ostrożność podczas kontaktu z mieszkańcami. Ten jeden głos krytyczny, mam nadzieję, mieszkańca naszej gminy, nie wpłynie na wyniki konsultacji – komentuje wójt. Zauważa, że owszem mamy pandemię, ale nie może ona przeszkodzić w wydarzeniu historycznym, jakim jest nadanie statusu miasta Izbicy. – Chcę też zauważyć, że pomimo pandemii wszyscy interesanci, zgłaszający się do urzędu gminy oraz jednostek organizacyjnych, załatwiani są na bieżąco z zachowaniem rygorów sanitarnych – podsumowuje wójt. (kg)

News will be here