Jeden uderzył butelką, drugi skoczył na tors

Decyzją sądu Kamil W. spędzi w więzieniu łącznie 3 lata i 1 miesiąc, a jego młodszy brat Krystian – 2 lata. Obaj mają też wypłacić poszkodowanym zadośćuczynienie. Pijani bandyci w okrutny sposób potraktowali znajomych z wioski.


Sytuacja miała miejsce 17 lipca ub.r. w Siedliszczu. Dwaj koledzy (w wieku 20+) spotkali się przy miejscowym stadionie, rozmawiali i pili alkohol przy altanie. W pewnym momencie, około godz. 20, podeszli do nich bracia W. – Krystian (21 l.) i Kamil (28 l.). Krystian W. uderzył jednego butelką z wódką w głowę.

Zaatakowany padł, a bracia rzucili się na jego kolegę. Połamali mu nos, podbili oczy, kopali, gdy upadł. W pewnym momencie Kamil W. skoczył na klatkę piersiową leżącego, łamiąc mu żebra. Bandyci zabrali pobitemu 24-latkowi dokumenty, telefon i portfel, w którym miał 900 złotych. Na tym jednak nie poprzestali. Ściągnęli z okrutnie pobitego koszulkę, jeansy i buty, pozostawiając go w samej bieliźnie.

Po zgłoszeniu sprawy policjanci szybko namierzyli Krystiana W. Zaraz potem zatrzymany został jego starszy brat, który od dłuższego czasu mieszka w woj. mazowieckim. Obaj odpowiadali za rozbój. Kamil W. – w warunkach recydywy. Teraz zapadł wyrok, zgodnie z którym obaj bracia trafią do więzienia. Młodszy ma wypłacić pobitemu butelką dwa tysiące złotych nawiązki. Starszy ma zapłacić obu pobitym – jednemu dwa, a drugiemu trzy tysiące złotych. Wyrok jest nieprawomocny. (pc)

 

News will be here