Jezdnia usłana ofiarami

Kierowcy, którzy natknęli się na ćwiczenia, byli przekonani, że doszło do prawdziwej katastrofy

Z duszą na ramieniu przejeżdżali w miniony piątek kierowcy obok odcinka trasy S19, patrząc na jezdnię usłaną ludźmi, wokół leżących uwijali się strażacy, ratownicy medyczni, policjanci. Nad drogą unosiły się kłęby dymu z płonącego auta. Wynoszono ludzi na noszach ze stojącego w poprzek autobusu.


– 22 kwietnia na terenie działania Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, w gminie Niedrzwica Duża na części budowanej trasy S19 zorganizowane zostały ćwiczenia zgrywające jednostki krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego oraz służb współdziałających – wyjaśnia asp. Bartłomiej Pytka z KM PSP w Lublinie.

– W symulowanym wypadku udział brały 4 pojazdy, w tym autobus przewożący około 30 dzieci wraz z kierowcą i nauczycielkami. Jeden z samochodów uderzył w barierki i zaczął się palić, a kierowca wypadł na drogę. Dwa pozostałe auta, w których jechało łącznie 6 osób zderzyły się z autobusem. Dostęp do wszystkich samochodów był utrudniony i konieczne było użycie narzędzi hydraulicznych w celu wycięcia osób poszkodowanych – dodaje.

Głównym założeniem ćwiczeń było doskonalenie czynności ratowniczych podczas zdarzenia w komunikacji drogowej „o charakterze masowym i mnogim” z wykorzystaniem jednostek ochrony przeciwpożarowej z KM PSP w Lublinie, OSP działających na terenie gminy Niedrzwica Duża oraz służb kooperujących. W manewrach brało udział 12 zastępów straży pożarnej, Polski Czerwony Krzyż, Państwowe Ratownictwo Medyczne, Policja.

(l)

News will be here