Juniorzy na tarczy

– Niestety, zagraliśmy słabiej niż w pierwszym spotkaniu z Widokiem Lublin – mówi Jan Konojacki, trener juniorów Chełmianki. – O ile pierwsza połowa była na remis, mieliśmy w niej dwie sytuacje bramkowe, o tyle w drugich 45-minutach gry nie pokazaliśmy nic, co mogłoby dać nam chociaż jeden punkt. W zespole rywala w przerwie nastąpiły dwie zmiany, na boisko weszli zdolni chłopcy, trenujący z pierwszą drużyną i to w zasadzie oni rozstrzygnęli losy meczu.
Chełmianka wystąpiła w składzie: Czausz – Adamski, Jodłowski, Orzeł (65 Hopko), Renowski (80 Głaz), Wojciechowski, Greguła, Szczerbakow (30 Lewicki), Bryk (50 Woźniak), Dawid Kuśmierz, Rodzaj.
W minorowych nastrojach z Tomaszowa Lubelskiego wracali juniorzy młodsi Niedźwiadka. Z przebiegu meczu ekipa trenerów Anatola Obucha i Radosława Leonowicza na porażkę nie zasłużyła. – W pierwszej połowie dostaliśmy gola z karnego, później drugiego z wolnego po błędzie bramkarza, ale po zmianie stron mieliśmy już przygniatającą przewagę – relacjonuje A. Obuch. – Stworzyliśmy wiele wybornych sytuacji strzeleckich, ale tego dnia szczęście było z Tomasovią. Rywala przed utratą gola kilka razy uratowały słupek i poprzeczka, mało tego obrońcy gospodarzy wybijali też piłkę z linii bramkowej. Mimo porażki, z gry byłem zadowolony. To dobry prognostyk przed kolejnym meczem z TOP 54 Biała Podlaska. Żałuję tylko, że nie zagra Damian Kuśmierz, który dostał czwartą żółtą kartkę.
Jedynego gola dla Niedźwiadka zdobył właśnie Kuśmierz. Chełmski zespół zagrał w składzie: Szymkowiak – Dubaczyński (50 Tabaczek), Kozaczuk (41 Otkała), Czepiel, Górny, Szustkowski (41 Pieczonka), Rak (72 Figura), Grądz, Damian Kuśmierz, Siarnik (65 Jabłoński), Siepsiak (41 Jaszcz).
Kolejne mecze chełmskich juniorów odbędą się już w sobotę 23 kwietnia na stadionie miejskim w Chełmie. O godz. 11.00 Chełmianka zagra z Avią Świdnik, natomiast o 13.00 Niedźwiadek zmierzy się z TOP 54 Biała Podlaska. (red)

News will be here