Główny Inspektor Sanitarny zwrócił uwagę na przypadki dyskryminowania osób chorych na łuszczycę chcących skorzystać z kąpielisk publicznych. Tymczasem nigdy chyba dość powtarzania, że łuszczycą nie można się zarazić!
Łuszczyca to choroba autoimmunologiczna, uwarunkowana genetycznie i niezakaźna – podkreślają lekarze. Cóż z tego jednak, kiedy społeczna świadomość na temat tego schorzenia pozostaje niska, a ze względu na objawy (zaczerwienie i dużoobszarowe złuszczenia naskórka) bywa często mylona z przypadłościami ściśle dermatologicznymi w rodzaju atopowego zapalenia skóry i innymi, także zaraźliwymi przypadłościami. Na niską akceptację osób chorych nakładają się jeszcze uprzedzenia natury estetycznej, bardzo powoli i stopniowo przełamywane dopiero przez kampanie społecznościowe, przyznawanie się do choroby osób znanych i uznawanych za symbole piękna, (w tym znanych modelek, artystów czy sportowców). Ludzie jednak „wiedzą swoje” i kąpać się z „takimi dziwadłami” jednak nie chcą.
Na niewiedzę niewiele da się poradzić administracyjnie, już jednak próby dyskryminacji ze względu na stan zdrowia stanowią naruszenie obowiązującego w Polsce prawa. Zwrócił na to uwagę Główny Inspektor Sanitarny, odnosząc się do zgłaszanych mu przypadków umieszczania zakazów korzystania z basenów i kąpielisk przez osoby chore, bezpośrednio w regulaminach różnych instytucji, typu aquaparki czy publiczne ośrodki rekreacji. – Ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych nakazuje wprawdzie ustalenie i umieszczenie w widocznym miejscu zasad korzystania z wyznaczonego obszaru wodnego, natomiast nie określa szczegółowych warunków użytkowania pływalni, które ograniczałyby możliwość korzystania z nich osobom chorym na łuszczycę – zaznacza Państwowa Inspekcja Sanitarna. – W świetle obowiązującego prawa, zabronienie korzystania z pływalni mogłoby zostać odebrane jako naruszenie wolności osobistej lub przejaw dyskryminacji – podkreślił Marek Posobkiewicz, Główny Inspektor Sanitarny. TAK
