Strażacy od kilkudziesięciu minut walczą z pożarem traw przy zbiorniku retencyjnym w Sawinie. Spłonęło już kilkadziesiąt arów traw i sitowia. Nad zalewem unoszą się kłęby dymu, a akcję gaśniczą utrudniają silne porywy wiatru.
To kolejny już pożar traw w ostatnim tygodniu na naszym terenie. Nic nie pomagają apele i groźby, że wypalanie traw jest karalne i sprawcy muszą się też liczyć z pokryciem kosztów akcji gaśniczej, a te idą w tysiące, a często dziesiątki tysięcy złotych. Rd, fot i film Камиль Кисeль