Kliknęła w podesłany link i… straciła 500 zł

O tym jak bardzo ostrożnym należy być podczas internetowych transakcji przekonała się mieszkanka gminy Mełgiew. Kobieta za pośrednictwem Facebooka chciała sprzedać narożnik. Ostatecznie mebla nie sprzedała, a jedynie straciła 500 zł.

W ubiegłym tygodniu do Komendy Powiatowej Policji w Świdniku zgłosiła się mieszkanka gminy Mełgiew, która złożyła zawiadomienie o przestępstwie. Kobieta na jednym z portali społecznościowych na lokalnej grupie wystawiła na sprzedaż narożnik.

Wkrótce za pomocą komunikatora odezwała się do niej osoba zainteresowana kupnem, prosząc o możliwość zakupu wraz z transportem przez wskazaną firmę kurierską. Potencjalny kupiec zastrzegł także, że przesyłkę należy ubezpieczyć, za co sprzedająca musi zapłacić z własnej kieszeni, ale potem pieniądze zostaną jej zwrócone. Jednak ani ta – bądź co bądź – dziwna prośba, ani nieskładne wiadomości od kupca nie zaniepokoiły kobiety, bo kliknęła w otrzymany od kupującego link, chcąc opłacić ubezpieczenie.

– Po wykonaniu przelewu otrzymała informację o niepowodzeniu transakcji, więc czynność tę powtórzyła, przelewając w sumie 500 złotych. Kiedy kobieta zorientowała się, że może to być oszustwo i odmówiła kolejnej wpłaty, rozmówca zaczął straszyć ją konsekwencjami oraz sprawą karną. Wtedy kobieta zgłosiła się na policję – relacjonują mundurowi.

Policja apeluje o rozwagę i ostrożność podczas sprzedaży i zakupów w sieci.

– Podczas transakcji internetowych zachowajmy najwyższą czujność oraz zwracajmy szczególną uwagę na korespondencję, która prowadzona jest w sposób niegramatyczny, najprawdopodobniej tłumaczona za pośrednictwem translatora. Pamiętajmy, aby podczas sprzedaży towarów uważać na podsyłane linki, w których znajdują się formularze do wypełnienia – przypomina starszy aspirant Elwira Domaradzka z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.

(w)

News will be here