Świdnik otrzyma 29 mln zł na rozbudowę systemu odprowadzającego wody deszczowe. Urzędnicy nie kryją radości, bo po wielu latach starań uda się wreszcie dokończyć długo wyczekiwaną inwestycję. W dodatku to rekordowa kwota środków unijnych, jaką jednorazowo samorząd pozyskał.
W ubiegłym tygodniu ratusz poinformował, że miasto otrzyma dofinansowanie na rozbudowę kolektora wód deszczowych. Chodzi o kwotę prawie 29 mln zł z ze środków unijnych, a konkretnie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020.
Jak podkreślają urzędnicy, mimo że gmina dużo inwestowała przy udziale środków unijnych, jednorazowo jeszcze nigdy nie pozyskała tak dużej kwoty.
– To ogromny sukces Świdnika – podkreśla poseł Artur Soboń. – Nasza gmina jeszcze nigdy nie dostała z funduszy zewnętrznych tak dużej kwoty na jedną inwestycję. Składając ten projekt w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej chyba nikt z nas nie spodziewał się, że spełnimy wszystkie kryteria konkursu i otrzymamy decyzję o dofinansowaniu.
Budowa kolektora to – jak zapewniają urzędnicy – jedna z najbardziej istotnych i kosztownych inwestycj. Całość prac wyceniono wstępnie na ok. 40 mln zł, dlatego ich wykonanie trzeba było je podzielić je na kilka etapów. Na ostatniej sesji radni przenieśli na kolektor kolejne 4,5 mln zł. Miały za to powstać dwie nitki: pod ul. Wyszyńskiego i za dawnym wysypiskiem śmieci przy ul. Krępieckiej.
– Unijne dofinansowanie zmienia sytuację. Dzięki tym prawie 30 mln zł wykonamy ją w całości, a mieszkańcy będą się mogli czuć bezpiecznie w swoich domach – mówi burmistrz Waldemar Jakson.
Z dotacji cieszy się również Konrad Sawicki, nowy przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Świdniku
– Planowane dokończenie kolektora to bardzo dobra wiadomość również dla świdnickich spółdzielców. Ta inwestycja jest bardzo ważna z szczególnie z punktu widzenia mieszkańców osiedla Brzeziny, z którymi wielokrotnie rozmawialiśmy na ten temat – mówi.
Michał Piotrowicz, zastępca burmistrza zapewnie, że miasto zechce rozpocząć prace związane z budową kolektora tak szybko, jak będzie to możliwe.
– Kiedy dopełnimy już wszelkich formalności związanych z podpisaniem umowy i procedurą przetargową, zechcemy rozpocząć pracę od budowy elementów najkosztowniejszych, na które bez dotacji być może w ogóle nie byłoby nas stać. Najpierw powstanie zbiornik retencyjny, później oczyszczalnia odprowadzanych wód, a na koniec dobudujemy brakujące nitki samego kolektora – mówi M. Piotrowicz.
By przyspieszyć realizację inwestycji burmistrz zwołał na ten tydzień nadzwyczajną sesję rady miasta. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planami urzędników, budowa całego kolektora zakończy się w 2020 roku. (w)
